4 nowe miejsca na kawę i nie tylko
Obowiązkowo kawa, ale w nowym miejscach czekają również kreatywne warsztaty, wystawy i koncerty, bezcukrowe słodkości czy białoruskie przysmaki.
Poznajcie cztery nowe miejsca, których wspólnym mianownikiem jest kawa. Ale przytulne wnętrza i fajni ludzie, którzy je stworzyli mają w nich do zaoferowania znacznie więcej.
Białoruskie słodkości, śniadaniowe smażone syrniczki i kawa z Instytutu Kawy. Wszystko to w nowym przytulnym lokalu przy ul. Drewnowskiej 55 (tuż za Manufakturą!). The Kawosz to wymarzona kawiarnia Maryny i Wiktora. Pochodzą z Białorusi, ale już od paru lat mieszkają w Polsce, to super mili i bardzo uśmiechnięci gospodarze. Lokal urządzony jest tak, że przyjemnie tu rozpocząć dzień z filiżanką kawy w dłoni. Jasna przestrzeń, dużo drewna i ciepłych kolorów, świeże kwiaty na stołach i unoszący się zapach pieczonych na miejscu słodkości.
Obydwoje podkreślają, że zależy im na przygotowywaniu zdrowego i jakościowego jedzenia. Chleb biorą z zaprzyjaźnionej piekarni – to wyjątkowe pieczywo, chleb borodyński i łotewski przygotowywany na dzikim zakwasie (zjecie z nim śniadanie na miejscu lub kupicie bochenek do domu). W menu klasyczne śniadania i pyszne smażone na maśle syrniczki. Oprócz tego warto skusić się na desery z lady, te pieką na miejscu. Białoruskie kakaowe „ziemniaczki”, miodownik, tort kijowski z bezą i orzechami, no i mój faworyt – tort napoleon. Przekładany płatami ciasta na styl francuskiego i delikatnym, maślanym kremem. Co do picia? Do wyboru klasyczne kawy, matcha na trzy sposoby, mieszanki herbat (również od Instytutu Kawy) i inne napoje (np. kombucha lub gruzińskie lemoniady). Do tego wszystkiego niebawem dołączą jesienne rozgrzewańce i wino. W The Kawosz do każdego zamówienia dostaniecie darmową karafkę wody na stół.
Do kawiarni możecie zaglądać codziennie od 9.00 do 19.00, w niedziele do 16.00. Śniadania serwują każdego dnia do 14.00.
Zupełna świeżynka otworzyła się z początkiem września na Retkini! La Caffe to kawiarnia, w której oprócz dobrej kawy zjecie słodkości bez wyrzutów sumienia, bowiem wszystkie desery przygotowują im dziewczyny z BezCukrowe. Jestem fanką ich ptysi z kremem porzeczkowym, a ptysie w Le Caffe pojawiają się regularnie – i od razu stały się bestsellerem. W ladzie znajdziecie też bezcukrowe torciki np. W-Z lub tiramisu i bezy. Wśród nich także opcje gluten free. Spis deserów dostępnych danego dnia publikują na swoich mediach społecznościowych.
A jak z kawą? Ziarna mają z palarni Instytut Kawy. Poza klasycznym espresso, cappuccino, flat white czy americano wypijecie tu popularną ostatnio kawę z pastą pistacjową, albo affogato – a co za tym idzie, mają lody! Lody naturalne (z firmy Kosmos z Warszawy), które zamówicie na porcje lub zjecie w postaci deseru lodowego z bitą śmietaną i owocami. Z innych napojów napijecie się matchy, czekolady na gorąco (mleczna, biała i ruby), bezalkoholowych koktajli: aperol, sangria, hugo. Lokal jest pet friendly, więc na leniwe popołudnie przy kawie możecie zabrać swojego czworonoga.
La Caffe otwarte jest codziennie. Od poniedziałku do piątku w godzinach 9.00 – 19.00, w soboty i niedziele od 10.00.
Do pracowni baristycznej zaprasza jej założycielka Ewa Hyt. Swoje miejsce nazywa mikrokawiarnią – kawa przygotowywana jest tu tylko na wynos. Ale HYT to nie tylko kawa – to przestrzeń kreatywna, którą dzielą Równe Babki. Każda zajmuje się czymś innym, każda na swój sposób wykorzystuje salę warsztatową, jaką dysponuje miejsce. Już wiemy, że Ewa (hyt.coffee) jest od kawy, specjalnością Zosi (czyli Pani Wiosny, którą też znamy od lat) są kwiaty i wszystko z nimi związane, fotografia to działka Karoliny (@onicniepytaj), a ceramika – Asi (@czesc.studio).
Ewa parzy i sprzedają kawę sygnowaną własną etykietą (chce zaskakiwać gości, dlatego ziarna w młynku są regularnie zmieniane). Dostępne są zarówno propozycje z ekspresu ciśnieniowego, jak i alternatywy oraz przelew. Poza kawą na wynos możecie się też zgłosić na indywidualne i grupowe warsztaty (terminy tych drugich są ogłaszane na Instagramie i Facebooku). Pracownia baristyczna działa od wtorku do piątku w godzinach 7.30-17.00, w soboty i niedziele od 10.00 do 16.00.
Nazwa nie jest przypadkowa – w BohoArt króluje artystyczny klimat: regularnie odbywają się tu wystawy i koncerty. To naturalne środowisko Agnieszki Turek, która założyła kawiarnię razem z synem – śmieje się, że całe życie spędziła pośród artystów. W BohoArt można zobaczyć prace zarówno uznanych twórców, jak i studentów ASP, dla których drzwi lokalu są szeroko otwarte.
Kawiarnia pracuje od wtorku do niedzieli od godz. 12.00 (we wtorki i niedziele do 20.00, w pozostałe dni do 22.00). Wypijcie tu kawę ze znanej łódzkiej palarni Macedonia, zjecie domowe ciasto i coś, co wyróżnia BohoArt Cafe na rynku, czyli autorskie kwiatowe galaretki. Idealnie wpisują się w artystyczny klimat, wyglądają jak małe dzieła sztuki z zatopionymi kolorowymi kwiatami (w rzeczywistości całość deseru wykonana jest z galaretki!). Stałym punktem menu jest szarlotka z żurawiną i serniki, na wytrawnie można zamówić deskę przekąsek, które dobrze pasują do wina czy piwa.