Każdy inny, każdy wybitny. Oto pięć ciast, które wyjątkowo zapadły w pamięć Jemy w Łodzi.

30 lipca – Międzynarodowy Dzień Sernika, o czy innym mogłybyśmy dziś napisać. Jedni się z nami zgodzą, a inni się oburzą (dlaczego nie napisałyście o …!). Nie napisałyśmy dlatego, że nie zjadłyśmy wszystkich serników w tym mieście i dlatego, że trzeba było wybrać finałową piątkę. Ale nie martwcie się, na końcu znajdziecie jeszcze kilka polecanych adresów. Uwaga – serniki na start!

Cocoart’s – sernik pistacjowy

Wiecie, kiedy czuję, że jem coś wyjątkowego? Kiedy dokładnie pamiętam całą wizytę, pierwszy kęs w ustach. Tak właśnie jest z sernikiem Cocoart’s. Pojechałam do nich pisząc tekst o jakże modnych teraz pistacjach, a tam miałam do wyboru cały pistacjowy raj. Była monoporcja, croissant, roll – wszystko pyszne, ale to właśnie o pistacjowym serniku będę śniła nocami. To, że sam kremowy środek jest bardzo intensywnie pistacjowy to jedno, ale tu całości dopełniają jeszcze dopracowane dodatki na miarę butikowej cukierni. Chrupiący spód, pistacjowa polewa, czekolada. Dobrze wygląda? Smakuje jeszcze lepiej!  

Coffee&Toffee – sernik biscoff

Ręka do góry, kto kocha korzenne ciasteczka (a dodatkowo krem na ich bazie)? Ja podnoszę obydwie. Tu również pamiętam dzień, gdy trafiłam do deserowego królestwa – wszystkie ciasta obłędne, każde inne, a w pamięci najbardziej pozostał on – korzenny sernik biscoff z kajmakową polewą! Zła wiadomość – nie jest dostępny cały czas, ale na pewno wróci jesienią. Dobra – w witrynie zawsze są inne serniki (nowojorski, bounty, snikers czy oreo) i też świetnie smakują. 

Mangal – sernik turecki

W deserowej czołówce propozycja z tureckiej restauracji? Tak, to nie żadna pomyłka i potwierdzi to każdy, kto skusił się na sernik w Mangalu. Wiem, jak bardzo oklepany jest zwrot „rozpływa się w ustach”, ale tu nic innego nie da się napisać. To najbardziej kremowy sernik ever (wszystko za sprawą specjalnego tureckiego sera i przepisu, którego Omer nie zdradzi, choćbyśmy go przypalały). Gdyby było wam z mało słodkości, do sernika dostajecie zacną porcję rozpuszczonej czekolady. Obłęd!

Owoce i Warzywa – sernik nowojorski

Gdy pytałyśmy was w relacji, jaki sernik najbardziej polecacie, deser z Owoców i Warzyw zostawił konkurencję daleko w tyle. Ruszyłam więc sprawdzić i … mieliście rację, jest wyjątkowy. Tu rządzi prostota – jest kremowy, w punkt zbalansowany środek i chrupiący, dość gruby spód (i piszę to jako zaletę, nie wadę, gdyż jest równie pyszny). Następny sernik obowiązkowo do odhaczenia!

Szwalnia – sernik baskijski (również keto)

Szwalnia trafiła na listę nie tylko z powodu baskijskiego, ale całej sernikowej tradycji. Edyta Bednarz (szefowa) od lat znana jest z bez i serników i właściwe każde z tych ciast z pod jej ręki można brać w ciemno. Wszystkie dostępne są na zamówienie, ale obecnie w karcie zawsze są te dwa: baskijski klasyczny i w wersji keto. Keto nie jest słodzony cukrem i nie ma spodu i podobno ci którzy na co dzień jedli klasyczną wersję, bez żalu sięgają po tę drugą.

Wasze polecenia

Gdyby Ola pisała to zestawienie, do listy na pewno dołączyłby Kuba z Bistro sŁodzi. Jestem jego fanką, (no i Ola na pewno ma rację), ale osobiście nie jadłam (serniki nie są dostępne tu cały czas, ale dziś podobno Kuba piecze). Fajnie wspominam sezonowy sernik z Bawełny (zawsze mają jakiś w menu) no i ubolewam nad zamknięciem Eden Cafe z Ciastami od R. A jakie serniki wy wymienialiście z naszej ankiecie? Poza Owocami i Warzywami, Szwalnią i Bistro sŁodzi znalazły się tu również: Luisse Cafe, Kraftowa, Nie Pytaj, Cafe Verte, Kęsy, Vita Cafe, Otwarte Drzwi, Ato Sushi, Stary Młyn, Montag, Coffeehood, Ramki i T25.

Podobne posty

Już 18 maja 2012 roku o godzinie 20.20 w strefie Off Piotrkowska (ul. Piotrkowska 138/140) ...
23 maja House of Sushi (ul. Piotrkowska 89) zaprasza na warsztaty kaligrafii. To trochę alternatywny ...
W dniach 1-2 czerwca odbędzie się w Łodzi Festiwal Viva I'Italia. Warsztaty i sesje kulinarne, ...