Bicykl – miejsce na imprezę w sercu miasta
Restauracja Bicykl do tej pory kojarzyła nam się głównie z kuchnią polską we współczesnym wydaniu oraz unikalnym wnętrzem. Czy wiedzieliście jednak, że w lokalu można robić imprezy zamknięte, a ich sale na piętrze pomieszczą łącznie ponad 100 osób? 6 klimatycznie urządzonych pomieszczeń gości przyjęcia każdego rodzaju, w tym wesela, komunie, urodziny, wigilie i chrzty. My, oprócz na pięterko, zaglądamy jeszcze do kuchni i sprawdzamy jak wygląda tutejsza karta.
Bicykl to miejsce, które niektórym może wydać się całkiem znajome – a szczególnie tym, którzy chętnie odwiedzali Revelo. Wystrój tej drugiej bowiem został częściowo przeniesiony do lokalu przy Piotrkowskiej. W sali na parterze znajdziecie sporo dekoracji nawiązujących do rowerów, a całość przywodzi na myśl wystrój z czasów międzywojennej Polski – łącznie z menu stylizowanym na gazetę z początku XX wieku.
Niespodzianka w postaci sporej przestrzeni do organizacji imprez zamkniętych czeka nas po wejściu na piętro restauracji. – Do dyspozycji naszych gości jest łącznie 6 sal, każda z nich z wyjątkowym wystrojem. Łącznie możemy ugościć w nich ponad 100 osób, a do tej pory organizowaliśmy m.in. wesela, komunie, wieczory panieńskie i chrzty – mówi Monika Molek, managerka lokalu. Większość z pomieszczeń znajduje się za zamkniętymi na co dzień drzwiami, co zapewnia gościom spokój oraz prywatność. Zobaczcie, jak się prezentują na zdjęciach poniżej.
Każdy, kto zdecyduje się na zorganizowanie przyjęcia w Bicyklu może liczyć na pełną personalizację menu. – Dla naszych gości przygotowujemy nie tylko dania z karty, ale także inne potrawy, dopasowane do ich gustu i diety – dodaje Monika. My sprawdzamy jednak, co na co dzień można zjeść przy Piotrkowskiej 66. W lokalu dominuje kuchnia europejska (w tym polska) w nowoczesnym wydaniu. Restauracja może pochwalić się tym, że sama wypieka swoje pieczywo, pekluje i wędzi wędliny, przygotowuje konfitury, sezonuje mięso, a do dań używa wyłącznie naturalnych składników. – Jesteśmy praktycznie samowystarczalni. Wyjątkiem są sery, które kupujemy od serowara z Wielkopolski. – wspomina szef kuchni Maciej Skorupa.
Zajrzyjmy do menu. Otwierają je przystawki (14-42 zł), a wśród nich m.in.: śledź z gruszką, cebulą, kwaśną śmietaną i pieczonym ziemniakiem (14 zł), tatar z polędwicy wołowej (34 zł), deska serów zagrodowych (42 zł), czy deska wytwarzanych na miejscu wędlin (26 zł). Znajdziecie tu również sałatki (19-28 zł) i zupy (9-15 zł), w tym m.in. żurek na tutejszej białej kiełbasie i własnym zakwasie z pierogiem ruskim i jajkiem poche (14 zł) oraz kwaśnicę na grzybach z prażokami i pieczonym żeberkiem (15 zł). Wśród dań głównych znalazły się m.in.: golonka wolno pieczona w piwie i miodzie z kapustą kiszoną i kluskami śląskimi (30 zł), sezonowany na miejscu antrykot z grilla z pieczonymi warzywami, emulsją estragonową i demi glace na bazie espresso (62 zł), szarpane poliki wołowe podawane na placku ziemniaczanym (42 zł), czy de volaille z kostką z dodatkiem puree ziemniaczanego oraz zielonych warzyw (29 zł). Bicykl słynie także z pierogów w innym wydaniu – oprócz klasycznych ruskich (18 zł) spróbujecie tu pierogów z gęsiną i wędzonym twarogiem (28 zł) oraz takich z twarogiem i gruszką, przesmażonych na palonym maśle (18 zł). – Od środy do niedzieli serwujemy świeże mule, a przez cały tydzień zapraszamy również na inne owoce morza – dodaje szef kuchni. W lokalu pieczone są świeże ciasta (14-20 zł), znajdziecie tu także domowe lody (14 zł).
Warto wspomnieć, że w Bicyklu czeka na was także oferta lunchowa – codziennie inny dwudaniowy obiad kosztuje 19 zł i dostępny jest od 12:00 do 17:00. Restauracja otwarta jest od wtorku do niedzieli od godziny 12. Od wtorku do czwartku lokal zamyka się o 22, w piątek i sobotę o północy, a w niedzielę o 21. W przypadku rezerwacji godziny są elastyczne.