Bubamara w Manu oficjalnie otwarta

Od minionego weekendu w Manufakturze oficjalnie działa nowa restauracja. Gości wita w niej wielki grill, na którym w weekendy pieczone są prosiaki i jagnięta w całości, a na co dzień mięsa i warzywa. Do tego nowoczesna kuchnia europejska z bałkańskimi akcentami.

Chociaż lokal po cichu otwarty został kilka tygodni temu, to dopiero teraz dopięto menu i ofertę nowej restauracji. W miniony weekend, podczas oficjalnego otwarcia goście mogli próbować dań z grilla w specjalnych cenach, sprawdzić menu degustacyjne czy spróbować prosiąt i jagniąt pieczonych w całości na wielkim ruszcie.

Bubamara w Manu oficjalnie otwarta

Bubamara zajęła lokal w pasażu za głównym wejściem na Rynek Manufaktury od strony ulicy Ogrodowej, w którym wcześniej mieściła się restauracja Marcello, a później Smaki PRL-u. Wystrój zmienił się nie do poznania. Odsłonięte, ceglane ściany, drewniana podłoga, dużo szkła i stali nadaje lokalowi bardzo industrialnego charakteru. Do tego drewniane stoły z wypalonym logo restauracji, tapicerowane kolorowo krzesła i kanapy, designerskie lampy i retro grafiki na ścianach z wielkim wieprzem w roli głównej.

Bubamara w Manu oficjalnie otwarta

Nazwa restauracji oznacza po chorwacku biedronkę. To taki hołd dla kuchni bałkańskiej, której wpływy dostrzegalne są w karcie. Nie znajdziecie tu jednak tradycyjnych dań Chorwacji, Serbii czy Czarnogóry, a jedynie ich akcenty. W podstawowej karcie króluje nowoczesna kuchnia europejska z bałkańskimi inspiracjami. Jest co prawda cevapi i pljeskavica, ale przygotowywane są w autorski sposób. Twórcom tego miejsca chodziło bardziej o oddanie charakteru bałkańskiego ucztowania przy stole zastawionym pieczonymi mięsami, warzywami, sałatkami, sosami i kiszonkami.

Bubamara w Manu oficjalnie otwarta

Tego wszystkiego nie brakuje w menu. Znajdziecie w nim oczywiście zupy – np. świetne, aromatyczne consomme wołowe podawane z opiekanym pak choyem i pierożkami warzywnymi. Są też sałatki z klasyczną szopską na czele, ale warto zdecydowanie spróbować sałatki z kolorowych buraków albo z kurczakiem, awokado i mango w musztardowym sosie i prażonymi nerkowcami. Na przystawkę możecie wybrać niewielkiego burgera z jagnięciną albo cevapi z domowymi sosami.

Bubamara w Manu oficjalnie otwarta

Wśród dań głównych zdecydowanie warto skusić się na hanger steak, czyli steka ze świecy wołowej podawanego z pieczonymi warzywami korzeniowymi, ziemniakami z pieca i sosem figowym albo świetną kaczkę z puree z czerwonej kapusty i sosem daktylowym. Jest też pljeskavica z ajvarem, serem kajmak i sosem pasticada. Zarówno ajvar jak i ser kajmak robione są na miejscu. Domowe są też kolorowe kiszonki stanowiące dodatek do dań oraz pyszne chlebki lepinja.

Bubamara w Manu oficjalnie otwarta

Obok podstawowej karty jest osobne menu grillowe, bo grill gra tu ważną rolę. Tuż za wejściem do restauracji traficie na wielkie, przeszklone stanowisko grillowe. Jeśli lubicie otwarte kuchnie (którą również tu znajdziecie), to to będzie dla was prawdziwa gratka. Na co dzień można podglądać pracę grill masterów oraz mięsa i warzywa rumieniące się nad węglowo-drzewnym paleniskiem. W weekendy będzie tu można podziwiać prosięta i jagnięta obracające się wolno na wielkim ruszcie. O określonych godzinach są zdejmowane, rozbierane na widoku gości i sprzedawane na porcje.

Bubamara w Manu oficjalnie otwarta

Z rusztu zjecie tu przede wszystkim rewelacyjne, trybowane żebro wołowe i pomysłowe skrzydełka faszerowane siekaną wołowiną. Ale są też bardziej klasyczne opcje, jak karkówka, trybowane udka z kurczaka czy schab z prosiaka na kości. Do wszystkich mięs można wybrać domowe sosy, wśród których obok klasycznego chimichurri znajdziecie bałkański sos tatarski, rabarbarowy chutney i świetny sos z białej czekolady i sera pleśniowego. Nie brakuje też opcji wege. W Bubamarze grillowane są papryki, pieczarki portobello, bakłażan, batat ze szparagami i kukurydza. Wszystkie podawane w formie gotowych dań z sosami i dodatkami.

Bubamara w Manu oficjalnie otwarta

Na miłośników słodkości czekają desery z bałkańskimi akcentami. jak brownie z migdałami, pistacjami, chałwą i pastą tahini podawane z lodami i waniliowym custardem. Są też koktajle na bazie lodów, a jeśli wolicie coś lżejszego możecie wybrać napoje na bazie jogurtu z daktylami, suszonymi figami i przyprawami. Karta napojów ma więcej ciekawych propozycji. Są granity i kruszony na winie w wielkich dzbanach z owocami oraz smakowe wody w kilku rodzajach. Znajdziecie tu też autorskie koktajle na bazie ouzo i rakiji oraz bałkańskie piwa.

Bubamara w Manu oficjalnie otwarta

Gościłyśmy na otwarciu Bubamary i rzeczywiście o łatwo wchodzi się tu w biesiadną atmosferę. Sprzyjają temu stoły zastawione deskami pieczonych mięs i warzyw, misami sałatek, miseczkami sosów i dzbanami napojów. Na większe spotkanie sprawdzi się idealnie, ale warto tu przede wszystkim wpaść na dania z grilla, bo są naprawdę świetne.

Podobne posty

Już 18 maja 2012 roku o godzinie 20.20 w strefie Off Piotrkowska (ul. Piotrkowska 138/140) ...
23 maja House of Sushi (ul. Piotrkowska 89) zaprasza na warsztaty kaligrafii. To trochę alternatywny ...
W dniach 1-2 czerwca odbędzie się w Łodzi Festiwal Viva I'Italia. Warsztaty i sesje kulinarne, ...