Casa del Primitivo – włoskie produkty i wina z beczki
Primitivo, chardonnay i negroamaro z 9 kranów, a do tego rzemieślnicze oliwy, taralli czy karczochy. Poznajcie nowy sklep z włoskim winem i produktami, który właśnie otworzył się z Fuzji.
To mocny rok dla Fuzji, która w tym czasie zaliczyła ważne gastronomiczne otwarcia i mnóstwo imprez. Do listy ciekawych miejsc dopisujemy następne. Casa del Primitivo to sklep, w którym królują włoskie produkty z winami na czele. Znajdziecie go przy Milionowej 6b (ceglany budynek przy wjeździe, wejście widać od ulicy).
Słoneczne południe Włoch. To tam, na półwyspie Salento, mieści się winnica Lomartire, skąd pochodzą wina Casa del Primitivo. Poza Włochami sprzedawane są również w Polsce. Pierwsze tego typu miejsce działa w Warszawie, teraz przyszedł czas na Fuzję. Co je odróżnia od typowego sklepu? Po pierwsze wina pochodzą tylko z jednej winnicy, po drugie, poza zakorkowanymi butelkami, wina nalewane są z beczek. Zgodnie z nazwą króluje primitivo. Dostępne jest ono w czterech wersjach: klasycznej, słodkiej, różowej i musującej. Do tego białe chardonnay (w wersji podstawowej i musującej) oraz wytrawne negroamaro.
Co ważne wina są naturalne, z bardzo niską zawartością siarczyn. Do Polski przyjeżdżają w zbiornikach 500 i 1000 litrów, do których podłączane są krany. Jak się je kupuje? Najpierw wybieracie: butelka o pojemności 1 litra czy karton (3 lub 5 litrów). Cena jest jednakowa, zależnie od wina waha się między 33 a 37 zł za litr. Butelka kosztuje 4 zł, ale ekologicznie możecie z nią wrócić po kolejne zamówienie. Dzięki opcji z kranami każdego wina można też spróbować przed zakupem. Ja zdecydowałam się zabrać do domu chardonnay – przyjemne i niezobowiązujące, z naprawdę dobrym stosunkiem jakości do ceny.
Poza winami w beczkach w Casa del Primitivo kupicie również butelkowane. Oczywiście te wina również pochodzą z winnicy Lomartire, w większości to wina z apelacją. Pan Maciej podkreśla, że nie mamy tu do czynienia z masową produkcją. Jedną z ciekawszych propozycji jest Marzarossa z 2018 roku, leżakująca w dębowej beczce. Ceny również przystępne, mieszczące się w przedziale 49-89 zł.
Casa del Primitivo to również sklepik z włoskimi produktami. Te także pochodzą od sprawdzonych rzemieślników z regionu Apulii. Do chrupania taralli w różnych odsłonach, od tych słodkich z figami i migdałami, poprzez klasyczne, na wytrawnych, z oliwkami czy cebulą kończąc. Kto był z okolicach Bari, temu tarali nie trzeba przedstawiać, kto nie miał okazji próbować, wyjaśniamy, że to popularna krucha przekąska z tamtych stron (trochę jak obwarzanek, ale nie smakuje tak samo – w składzie mąka, oliwa, białe wino i ewentualnie dodatki). Proste, ale trudno się od nich oderwać. Do tego oliwa na litry, zielone i czarne oliwki, pasty (z suszonych pomidorów czy tapenady) oraz karczochy.
Jak działa Casa del Primitivo? W tygodniu od 11.00 do 17.00, we wtorki i czwartki godzinę dłużej, a w sobotę od 10.00 do 15.00