Cochise burger z nowym lokalem na Teofilowie
16 burgerów w stałym menu, propozycje sezonowe, a nawet burger-tort na imprezę! Sprawdźcie czego spróbujecie w nowym lokalu Cochise przy ul. Rąbińskiej 8/10.
Wiedzieliście, że Cochise w tym roku otrzymał nagrodę pyszne.pl jako najlepsza lokalna sieć roku? To nagroda przyznawana na podstawie ocen użytkowników aplikacji. Choć do sieciówek podchodzę dość sceptycznie, to przyznam, że zdarza mi się zamawiać burgery z Cochise i jeszcze się na nich nie zawiodłam. Z nowym lokalem na Teofilowie jest już pięć lokalizacji, co sprawia, że Cochise prawdopodobnie dowiezie swoje burgery w każdy zakątek Łodzi.
Tak jak w każdym lokalu sieci, tak również przy Rąbińskiej możecie spodziewać się wystroju inspirowanego dzikim zachodem. Ściany zdobią podobizny wodzów, jest kącik dla dzieci z indiańskim tipi (do tego dużo gier i ściana kredowa!), kaktusy czy pióropusz wodza. Mają długą wygodną sofę i kilkanaście stołów przy których łącznie zmieści się ok. 36 osób, do tego niebawem dołączą dodatkowe miejsca przed lokalem.
W menu znajdziecie 16 Cochisowych klasyków. Królują tu oczywiście burgery z wołowiną, jest też burger z chrupiącymi stripsami z kurczaka, a także burger wege. Z resztą w każdym burgerze możecie wymienić mięso na kotlet warzywny albo dorzucić dodatkowe kotlety wołowe. Mięso zawsze wysmażają w stopniu medium. Każdy burger ma dopasowaną do siebie bułę, która komponuje się z całością, ale nic nie stoi na przeszkodzie, żeby wymienić ją na inną. Do wyboru są cztery rodzaje bułek, które od zawsze piecze im jedna piekarnia: delikatnie słodka bułka maślana, klasyczna pszenna z sezamem, czarna oraz fit z ziarnami. Każdego burgera przygotowują z ich złotym sosem, który jest sekretną recepturą lokalu.
Bestsellerami są oczywiście te najprostsze burgery jak Cochise z wołowiną, serem, pomidorem, sałatą, cebulą i ogórkiem konserwowym czy burger z bekonem albo sadzonym jajkiem, ale tutejszym czarnym koniem jest też Scarecrow – burger w czarnej bułce z wołowiną, salsą bekonowo-cebulową, serem cheddar i marynowaną dynią. Tak, takich nieoczywistych dodatków możecie się tu spodziewać. Burger z nachosami, burger z ananasem w sosie teriyaki albo pozycja dla mocnych zawodników – burger Totem z potrójnym kotletem, potrójnym serem i jalapeno. Średnia cena za burgera to ok. 38-40 zł. Dodatkowo można dobrać duże lub małe frytki (są też z batatów), krążki cebulowe, nachosy albo oblać swojego burgera gęstym serowym sosem.
Cochise dba o różnorodność w swoim menu, dlatego często przygotowuje pozycje sezonowe. Aktualnie są to burgery inspirowane różnymi zakątkami świata. Teraz do menu dołączył burger azjatycki z własnej produkcji kimchi, chrustem z pora, szczypiorkiem i sosem na bazie pasty gochujang (dostępny do końca maja). A gdyby burgerów było wam już za wiele, w karcie lokalu przy Rąbińskiej znajdziecie też krewetki w dwóch odsłonach podawane z grillowanym pieczywem (tylko w tym lokalu). Mają też załadowane frytki z polewą serową, boczkiem i szczypiorkiem. Dla dzieci zaś zamówicie małego burgera albo nuggetsy z frytkami.
Cochise na Teofilowie to miejsce, w którym możecie zorganizować burgerowe party. W swojej ofercie mają tort burgerowy! To gigantyczny burger, który wystarczy dla 8-10 osób. Do wyboru spośród 10 rodzajów (cenowo od 210 o 260 zł). Można zamówić go z dostawą, albo podzielić się ze znajomymi na miejscu w lokalu. Niedługo przy Rąbińskiej będą też dostępne napoje alkoholowe – piwo i wino. Warto obserwować social media Cochise, bo często pojawiają się tam promocje, konkursy i oferty specjalne.
Do Cochise na Teofilowie możecie zaglądać przez cały tydzień od 11.00 do 21.30 (są otwarci przez całą majówkę!). Przed lokalem jest duży parking. Burgery dowożą na całym Teofilowie i do granic z Aleksandrowem Łódzkim oraz Zgierzem. Zamówienia można składać telefonicznie pod numerem 797 197 000 lub przez stronę www.