Coffee Runner, czyli kawa z samochodu
Dużo w ostatnim czasie piszemy o food truckach., jednak dziś, zamiast jedzenia, zapraszamy na zimne i gorące napoje.
Coffee Runner to zabytkowy, czterdziestoletni Mercedes, który kilka dni temu na stałe zaparkował przy zbiegu ulicy Piotrkowskiej i Mickiewicza (znajdziecie go przy balonie z książkami). Wrzucamy go do naszego zestawienia food trucków, choć jedzenia w nim nie znajdziecie. Napijecie się tu za to dobrej kawy lub orzeźwiającej lemoniady.
Coffe Runner to połączenie dwóch pasji Bartka Biesiady – miłości do motoryzacji i napojów kawowych (wcześniej przez 10 lat był związany z gastronomią). Pomysłodawca Coffee Runnera na trzy miesiące zamknął się w garażu i z niewielką pomocą znajomych stworzył własną, mobilną kawiarnię. Mogliście go już spotkać na Street Food Festival czy w Pasażu Schillera, przez jakiś czas gościł też przed Centrum Sztuki Współczesnej w Toruniu. Teraz wraca na dobre do Łodzi. Ostateczne godziny otwarcia są jeszcze ustalane, ale wstępnie ma być czynny w tygodniu w godz. 8.00-18.00, a w soboty i niedziele od 13.00 do 18.00.
W menu przede wszystkim aromatyczna kawa (Bartek współpracuje z kilkoma sprawdzonymi palarniami). Espresso 4 zł, za 7 zł napijecie się cappuccino lub małej latte (0,3 l). Duża jest o złotówkę droższa, tyle samo kosztuje też kawa mrożona. Ofertę uzupełniają lemoniady na bazie świeżych owoców, warzyw i ziół: truskawki, cytryny czy ogórka. Cena kubka o pojemności 0,4 l wynosi 7 zł, uwaga – możecie poprosić też o darmową dolewkę.
Obecne miejsce postoju to niewątpliwie dobra lokalizacja dla pracowników pobliskich biurowców, więc koniec z rozpuszczalną w domu – od rana możecie sobie zafundować dawkę kofeiny w znacznie lepszym wydaniu. Kto się spieszy, biegnie z kubkiem do pracy, a kto ma nieco więcej czasu, siada i cieszy się widokiem Piotrkowskiej. Przed Coffee Runnerem już stoją małe stoliczki z krzesłami, a wkrótce pojawią się też leżaki.