Dzień Dobry Caffe i śniadanie w miseczkach
Dopracowany wystrój, oryginalna prezentacja dań, a latem taras z widokiem na Plac Dąbrowskiego. Poznajcie nowo otwartą Dzień Dobry Caffe.
Zgodnie z nazwą, w Dzień Dobry Caffe napijecie się kawy, ale również zjecie śniadanie i lunch. Nowa kawiarnia otworzyła się ponad tydzień temu przy Narutowicza 57 (nieopodal Placu Dąbrowskiego i Sądu). Uwagę zwraca jej dopracowany i ciekawy wystrój, który świetnie komponuje się z tutejszym jedzeniem.
W Dzień Dobry Caffe w idealnych proporcjach połączono surowe elementy w postaci technicznego betonu, odkrytego sufitu zabytkowej kamienicy i oryginalnej cegły z ocieplającymi wnętrze detalami. Warto przyjrzeć się bliżej aranżacji autorstwa Joanny Basińskiej, ponieważ na każdym kroku zaskakuje ona nas czymś nowym. Jedną z głównych ścian zdobi tu kolekcja oryginalnych luster, w których odbija się ręcznie namalowana żarówka umieszczona po drugiej stronie. Kolorowe meble ożywiają wnętrze i wprowadzają domową atmosferę, ogromną rolę odgrywa tu też światło. Rozmaitego rodzaju i wielkości lampy nie tylko są istotnym elementem aranżacji, ale również dzielą lokal na różne strefy i nadają mu mile widzianej w kawiarniach przytulności.
Choć większość gości pozostaje na parterze Dzień Dobry Caffe, warto też zajrzeć poziom wyżej, gdzie prowadzą schody z surowego betonu ozdobione logo kawiarni – tam czeka na nas równie przytulna przestrzeń, w której można nie tylko znaleźć ustronny kąt do pracy, ale również zorganizować spotkanie biznesowe czy urządzić kameralne przyjęcie. Stawiam, że góra będzie się cieszyła szczególną popularnością latem, kiedy to zacznie funkcjonować należący do lokalu taras. To nie lada gratka móc w centrum Łodzi pić kawę ciesząc się równocześnie widokiem charakterystycznej fontanny, przestronnego Placu Dąbrowskiego i Teatru Wielkiego.
Obiecywałam, że będzie nie tylko ciekawy wystrój, ale także menu – już wyjaśniam, czym Dzień Dobry Caffe różni się od innych łódzkich kawiarni i bistro. Tu samodzielnie możecie skomponować własny brunch. Są tu zarówno małe porcje dań na ciepło (np. jajecznica z serem Bieluch, naleśnik z pomarańczą i bitą śmietaną czy kaszanka z jabłkiem), smarowidła do chleba (między innymi pasta z ciecierzycy i suszonych pomidorów z kuminem, domowe konfitury lub swojski smalec z ogórkiem), dania mięsne (pieczony karczek z dipem chrzanowym lub frankfurterki) oraz propozycje dla wegetarian i wegan.
A jak to się je? Na specjalnie przygotowanej kartce zaznaczacie wybrane pozycje z tematycznych działów i dopisujecie swoje imię. Porcje podawane są najczęściej w małych miseczkach – ciekawa i oryginalna forma prezentacji (możecie jeść prosto z miseczek lub przełożyć wszystko na talerz). Każdego dnia do wyboru jest 18 różnych składników i różne rodzaje pieczywa. Pomyślano o osobach, które nie jedzą mięsa, glutenu czy laktozy (menu posiada specjalne oznaczenia). W trwającej obecnie promocji za trzy składniki zapłacicie 13 zł, za każdy następny 4 zł. Poza samodzielnie skomponowanym brunchem możecie też wybrać coś z dodatkowego menu – kanapki na ciepło, quiche – wytrawne tarty, sałatki i kilka rodzajów domowych ciast.
Podoba mi się taka forma podania i zabawa z wyborem składników, ale najbardziej podoba mi się ich smak. Każdy jest małym, dobrze skomponowanym i smacznym daniem, które chętnie powtórzyłabym w pełnowymiarowej wersji. Ten smak to zasługa Tomka Janczewskiego, który na co dzień gotuje w hotelu andel’s by Vienna House. W jego wykonaniu pozornie proste dania nabrały wyjątkowego charakteru, który łączy w sobie kunszt dobrego kucharza, ciekawy pomysł i domowy, niezobowiązujący smak.
Oczywiście Dzień Dobry Caffe to także kawy, herbaty i gorąca czekolada połączona z autorskimi „smaczkami”, świeżowyciskane soki i przygotowywane na miejscu napoje (lada moment oferta poszerzy się o prosecco, wina i piwa). Kawiarnia czynna jest od poniedziałku do piątku od 7:30 do 20:00, w soboty rusza od 8:00, a w niedziele od 9:00.