fbpx

Faktura – nowa restauracja w Manufakturze

W pofabrycznych wnętrzach budynku dawnej elektrowni w Manufakturze otwarta została restauracja Faktura. Czeka tu na was wyjątkowy wystrój i menu autorstwa Arkadiusza Klimkiewicza.

Faktura – nowa restauracja w Manufakturze

Na to otwarcie szykowałyśmy się od dawna, bo od dawna krążyły słuchy o nowej restauracji w Manufakturze. W budynku dawnej elektrowni ruszyła najpierw kawiarnia Manu Cafe, która była jakby przystawką przed otwarciem siostrzanej, ale większej Faktury. Choć szefem kuchni w obydwu miejscach jest uczestnik programu Hell’s Kitchen Arkadiusz Klimkiewicz, to restauracja daje mu niewątpliwie większe pole do popisu.

Faktura – nowa restauracja w Manufakturze

Zacznijmy jednak od wystroju. Ten jest w Fakturze naprawdę imponujący. Eleganckie, eklektyczne wnętrze ma łączyć w sobie artystyczny klimat Nowego Jorku i ekstrawagancki sznyt Berlina. Choć króluje tu beton, stal, kamienne posadzki i odsłonięte elementy okablowania i wentylacji, to lokal mocno różni się ono od modnych ostatnio, surowych wnętrz restauracji. Przytulności i elegancji dodają drewniane stoły, kolorowe fotele, designerskie lampy i dużo zieleni w wielkich donicach. Ściany zdobią abstrakcyjne obrazy, lustra i oryginalna, drewniana mozaika oraz miedziane elementy dekoracyjne, które dodają przytulności industrialnemu wnętrzu.

Faktura – nowa restauracja w Manufakturze

Co znajdziecie w menu? Arkadiusz Klimkiewicz postawił na najwyższej jakości, sezonowe produkty, dlatego karta nie jest zbyt rozbudowana i będzie się zmieniała. Jego pierwsza wersja pokazuje, że szef kuchni zdecydował się na międzynarodowe fusion. Na przystawkę zjecie tu m.in. tatar wołowy z karmelizowanym słonecznikiem, czarnuszką i sezamem (33 zł) oraz ceviche z dorsza i krewetek z mlekiem kokosowym i kolendrą (30 zł). Są też dwie zupy: consomme drobiowe z grzybami shiitake, szałwią ananasową i kurczakiem (17 zł) oraz consomme rybne z szafranem, marynowanymi warzywami i oliwą z kolendry (20 zł).

Faktura – nowa restauracja w Manufakturze - fot. materiały prasowe

Wśród mięs znajdziecie cztery propozycje – kurczaka, kaczkę, polędwiczkę wieprzową i polędwicę wołową. Na uwagę zasługują niewątpliwie pierś z kaczki z botwiną, młodym burczakiem, kaszą jaglaną i grzybami shitake (50 zł) oraz polędwiczkę wieprzową z kluską śląską w sosie demi glace, z chipsem z jarmużu i palonym porem (45 zł). Miłośnicy ryb zjedzą tu dorsza lub łososia smażonego one side z puree ziemniaczanym, warzywami sezonowymi i emulsją maślaną (49 zł).

Faktura – nowa restauracja w Manufakturze - fot. materiały prasowe

Możecie też skusić się na tagliatelle sepia z wocami morza (34 zł) lub gnocchi truflowe w emulsji maślanej (27 zł). Są też dwie sałatki: z pieczonym kozim serem, orzechami w słonym karmelu, owocami i truflowym winegretem (31 zł) oraz pieczone młode warzywa aromatyzowane rozmarynem z kaczką confit (30 zł). Na deser do wyboru dwa musy – czekoladowy z herbatą Earl Grey lub kawowy z gąbką noisette (oba w cenie 16 zł).

Faktura – nowa restauracja w Manufakturze - fot. materiały prasowe

Restauracja Faktura mieści się na parterze dawnego budynku elektrowni, w centralnym punkcie rynku Manufaktury. Wejście znajduje się od strony kina Cinema City. Lokal czynny jest codziennie od 11.00 do 23.00.

Podobne posty

Nadziane do granic możliwości croissanty, ociekające serem smash burgery i chrupiąca włoska pizza w ...
Kto ma ochotę na gyros i zapiekaną fetę? Nareszcie pojawiły się w karcie Santorini. Idzie nowe – ...
25 łódzkich restauracji i kawiarni przygotowało swoje festiwalowe dania i desery inspirowane łódzką ...