Gdzie popracować przy kawie?

Dziś przegląd miejsc, w których można nie tylko wypić kawę i zjeść coś słodkiego, ale także na spokojnie popracować przy komputerze. Kryterium było oczywiście wi-fi i łatwy dostęp do gniazdek elektrycznych.

Widok człowieka z laptopem w kawiarni już nikogo nie dziwi. Czasami jest co najwyżej powodem do złośliwych komentarzy o pokoleniu millenialsów, które nie wie, co to prawdziwa praca, bo swoje życie opiera na bywaniu w modnych kawiarniach i przesiadywaniu tamże z macbookiem i sojową latte. Nieważne, czy na macbooku ani z jaką kawą – sprawdźcie miejsca, w których wygodnie odpiszecie na maile albo zrobicie prezentację.  

Szwalnia Smaków, ul. Piotrkowska 217

Szwalnia Smaków

Szwalnia Smaków to przyjemne bistro, które od półtora roku działa w podwórku P217. Oprócz stałej karty (która i tak zmienia się dość często), czekają lunche i desery dnia, więc nawet jeśli zrobicie sobie ze Szwalni Smaków regularne biuro, nie będziecie narzekać na monotonię w menu. Codziennie jest inne, pyszne domowe ciasto, np. sernik dyniowy czy z whisky i karmelem. Dobrą opcją na wyjątkowo oporny dzień w pracy może być fondant czekoladowy z domowymi lodami z masła orzechowego. Do tego  jeszcze biała herbata morelowa i możemy odpowiadać nawet na maile od wariatów 😉

Caffe Przy Ulicy, ul. Łagiewnicka 120

Caffe Przy Ulicy

Sympatyczna kawiarnia w sercu Bałut stała się ulubionym miejscem do pracy tutejszych przedstawicieli twórczych zawodów. Kanapki, sałatki i pyszne domowe wypieki, do tego kawa, wi-fi i niespieszna atmosfera, sprawiają, że chętnych do przesiadywania z komputerem tutaj nie brakuje. Caffe mogłoby przenieść nas w jeszcze głębsze odmęty pracoholizmu –  weekendów przed komputerem. To dlatego, że w soboty i niedziele można tu trafić na obłędną Pavlovą z owocami.

Tektura, ul. Tymienieckiego 3

Tektura

Jeśli szukacie miejsca na uboczu, ale w centrum, gdzie rzeczywiście w ciszy można zebrać myśli, to zajrzyjcie do Tektury. Kawiarnia w głębi podwórka Art Inkubatora jest idealnym miejscem, by naprawdę w spokoju popracować. Do picia specjalność zakładu – kawa cortado, ale także „mała czarna” z dripa czy aeropresu. Przez cały dzień można zjeść tu dania z ofety śniadaniowej i brunchowej. Stali bywalcy polecają ciabattę z domowym paprykarzem, a ostatnią specjalnością Tektury są domowe czatneje – koniecznie spróbujcie pomidorowo-cukiniowego!

Montag, ul. Piotrkowska 107

Montag

Kochamy Montag nie tylko za ich wspaniałe wypieki chlebowo-deserowe, ale też za kawę i twórczą atmosferę. Jeśli komuś nie odpowiada siedzenie przy wspólnym stole albo dokumenty nad którymi pracuje są tak tajne, że nikt nie może ich zobaczyć, zawsze można wybrać się na piętro i tam w totalnym zaciszu oddać się pracy (albo cichaczem wylizywać talerz po torcie bezowym ;)). Chociaż i tak coraz więcej osób wie o dodatkowej sali na piętrze i nawet tam teraz bywa już bardzo tłoczno.

Sezon, ul. Piotrkowska 121

Sezon

Spokojna praca możliwa jest również w samym sercu deptaka. Wygodne miejsce do skorzystania z laptopa oferuje Sezon – frontowy lokal, który zajął działający w tym miejscu bar-kawiarnię One21. Zjecie tu brownie, szarlotkę albo inne, domowe ciasto dnia. Do tego oczywiście kawa, a jeśli ktoś potrzebuje wsparcia umysłu procentami – można zamówić prosecco na kieliszki. Wi-fi i wygodny fotel z widokiem na Pietrynę w bonusie! 

Podobne posty

Już 18 maja 2012 roku o godzinie 20.20 w strefie Off Piotrkowska (ul. Piotrkowska 138/140) ...
23 maja House of Sushi (ul. Piotrkowska 89) zaprasza na warsztaty kaligrafii. To trochę alternatywny ...
W dniach 1-2 czerwca odbędzie się w Łodzi Festiwal Viva I'Italia. Warsztaty i sesje kulinarne, ...