Gęsina w Zaraz Wracam
Od wczoraj w Bistro Zaraz Wracam możecie spróbować nowego przekąskowego menu na zimę. Króluje w nim gęsina i regionalne sery.
Nie samym Restaurant Day człowiek żyje. W ubiegłym tygodniu udało nam się też wpaść na degustację nowego menu do Zaraz Wracam, które dołączyło do grona propagatorów polskiej gęsiny.
Na wieczornym spotkaniu przywitały nas deski regionalnych serów, wino i gęsi smalec o lekko słodkawym posmaku. Na tłusto smalec, w chudszej odsłonie – carpaccio z gęsiej piersi z żurawinowo-chrzanowym dressingiem. Mięso przed podaniem jest marynowane w winie i ziołowej zaprawie na bazie rozmarynu, jałowca i ziela angielskiego, dzięki czemu spróbowaliśmy gęsiny w nieco innej, interesującej oprawie.
Jeśli mówisz Zaraz Wracam, myślisz o przepysznych tartach – tartowej propozycji nie mogło też zabraknąć w nowym menu. Na chrupiącym cieście pasztet z gęsich wątróbek z porto, którego delikatny smak podkreślał niezbyt ostry mus chrzanowy. Nic dodać, nic ująć – tarty rządzą w Bistro, czego nowa pozycja jest najlepszym przykładem.
Ostatnią z wytrawnych przekąsek są sznytki, czyli cztery niewielkie kanapki z różnymi dodatkami. Znajdziecie tu pastę z koziego sera i pieczarek z konfiturą cebulową, plaster marynowanej piersi gęsiej, ser koryciński z powidłami śliwkowymi i ostro doprawioną pastę z wątróbek w towarzystwie borówki. Każda inna, każda zacna – fajnie, że w zestawie spróbować można wszystkich smaków.
Na koniec deserowe akcenty. Gotowana w winie z octem gruszka w sprawdzonym połączeniu z gorgonzolą oraz znacznie słodsze semifreddo. Zimny deser na jesienną słotę? Czemu nie – szczególnie, jeśli w lokalu panuje gorąca atmosfera, a deser skomponowano z świątecznymi akcentami miodu, cynamonu i pomarańczowej skórki.
Wpadajcie i próbujcie, bo warto. Co ważne, Zaraz Wracam pomyślało nie tylko o oryginalnym menu, ale również o naszych kieszeniach – przekąski kosztują od 5 do 12 zł, do których możecie zamówić espresso i wino w promocyjnych cenach (mała czarna za 3 z, lampka wina za 5 zł).