Wnętrza restauracji powoli zaczynają straszyć wszelkiej maści halloweenowymi dekoracjami i wydrążonymi dyniami. Sprawdźcie, czego jeszcze (poza wystrojem) możecie spodziewać się w najbliższy piątek.

Jeśli Halloween to oczywiście dynie – nie mogło ich zabraknąć wśród aktualnych propozycjach łódzkich restauracji. Na krem z dyni zaprasza między innymi Tawerna Pepe Verde, Sherlock Holmes Bistro&Pub czy Presto. W restauracjach sieci na zupie się nie skończy – do 2 listopada możecie tu również spróbować placków dyniowych na słodko z twarożkiem, rodzynkami i śmietaną oraz pizzy z chorizo, serem camembert i rukolą, w której dyniowy krem zastąpił tradycyjny sos pomidorowy.

Piątek będzie stał pod znakiem dyni również w pijalni świeżo wyciskanych soków Owocni. Będą koktajle, shoty i rozgrzewające przekąski, a złotówka z każdej sprzedanej pozycji zostanie przekazana na konto Stowarzyszenia Otwarte Klatki. Poza tym Mobilna Gastromachina zaprosi was na na burgera Crispy Devil w czarnej bułce z burbonem Jim Beam Devil’s Cut 90 proof, a Babkarnia na straszne słodkości.

Z Piotrkowskiej przenosimy się do Bawełny, by spróbować dań z dyni czy krwistego tatara, napić się krwawej Marry lub dyniowych shotów oraz wziąć udział w przygotowanych atrakcjach. Tego dnia profesjonalni charakteryzatorzy i makijażyści będą malować gości, w planach jest również konkurs fotograficzny i promocyjna sprzedaż gadżetów i autorskich przetworów.

Dynia dynią, ale w piątek będzie też muzyka i tańce. W Irish Pubie o 20.00 koncert Sherwood Band, a w Lokalu Niu Romantik Disko Halloween Party. Start o 21.00 – przez dwie godziny przebrani płacą za wstęp tylko 5 zł, po 23.00 wejście kosztuje 10 zł.