Grzyby, dynie, śliwki, gruszki, jabłka i dużo cynamonu. Tak smakuje i pachnie jesień! Sprawdźcie gdzie zjecie rozgrzewające i aromatyczne dania, desery i napoje w Łodzi.

Koniec lata nie jest taki zły, gdy jesień wita nas słońcem i zapachem cynamonu. Właśnie to kochamy w niej najbardziej. Jesieniary dobrze wiedzą jak wejść w ten klimat na 100%, a my dziś trochę im w tym pomożemy. Knedle ze śliwkami, makarony w gęstych grzybowych sosach, aksamitne dyniowe i grzybowe kremy, mięciutkie i pachnące cynamonki, a na porządne rozgrzanie – aromatyczne herbaty i of kors – pumpkin spice latte! Sprawdźcie gdzie je dostać.

KURKI

W jakim połączeniu najbardziej kochacie kurki? Ja bezapelacyjnie z wszelakimi kluchami i makaronami. Taki duet znajdziecie w Komediowej (kluski śląskie w sosie z gorgonzoli z kurkami), Dzielnej 43 (kurkowe gnocchi), Ukrytych Rzekach (kopytka z kurkami, bryndzą, zielonym groszkiem i sosem kurkowym) czy Heksagonie (pierogi z ziemniakami i smażonymi kurkami na sosie z zielonych pomidorów i szczawiu).

Kurkowe przystawki, które szczególnie zwróciły naszą uwagę to tatar na grzance z kurkowym sosem i kurkami marynowanymi w Siekanym Mieszanym, łódzki kiszony śledź z marynowaną kurką w restauracji Imber oraz tataki z jelenia ze smażonymi kurkami, jarmużem i kiełbasą chorizo z Heksagonu.

Jeśli lubicie je w bardziej streetowym wydaniu, warto spróbować kurkowych załadowanych fryt z Ramek albo pikantnej pizzy kurkowej w Otwartych Drzwiach.

GRZYBY LEŚNE

Tak naprawdę, to czas, w którym najbardziej grzybowe dania dopiero będą się pojawiać, ale już niektóre miejsca są gotowe na jesieniarski szturm. W Szpulce zjecie ravioli z grzybami i esencjonalny grzybowy ramen.

Aksamitny krem z borowików dorwiecie w Bawełnie, restauracji Da Vella (tutaj z grzankami z żulika!), Zielonej i Lnie.

Łódzkie inspiracje z grzybowym akcentem to z pewnością menu restauracji Imber, gdzie bezapelacyjną królową jest zalewajka z grzybami, a teraz oprócz niej możecie spróbować polika wołowego w sosie własnym z borowikami podawanego z kuglem ziemniaczanym z rozmarynem.

Piwnica Łódzka kusi kluseczkami ziemniaczanymi w maślanym sosie z borowikami i grana padano, a w Zielonej wraz z pierwszym dniem października wkroczy grzybowa wkładka (bruschetta z grzybami, grzybowe kaszotto, rolada grzybowa z kluskami śląskimi).

Chcecie bardziej wymyślnych grzybowych pozycji? Spróbujcie burgera wołowego z grzybami zamkniętego w maślanej brioche w Szwalni, pizzy z konfitowanymi borowikami i cebulką boretane w DaVelli albo grzybowego pide w Drukarnia Skład Wina i Chleba.

DYNIA

Po słowie „dynia” w mojej głowie od razu pojawia się rozgrzewający dyniowy krem. Takie zjecie w Imberze (z kwiatem pomarańczy) oraz Tubajce. Również w Tubajce zjecie kluski dyniowe w sosie z pieczonej papryki, a Powidok Bistro niebawem zaprosi was na kluseczki ziemniaczane nadziewane dynią i podawane z maślanym sosem serowym z szałwią.

Dla tych, którzy szukają dyniowych odkryć restauracja BOHO przygotowała gruzińskie chinkali z dynią i czosnkową bitą śmietaną, restauracja Len i Bawełna serwuje comber jagnięcy z jeżynami na dyniowym puree, a w bardziej klasycznym wydaniu, czyli dyniowe ravioli zjecie w Ukrytych Rzekach.

ŚLIWKI, GRUSZKI I JABŁKA

My mówimy „śliwki”, łodzianie odpowiadają – KNEDLE! Na nie możecie udać się do Baru Teofilanka, lokalu Pycha Micha, restauracji Cesky Film i w bardziej wykwintnym wydaniu (podawane z wolno duszoną wołowiną w sosie) do Piwnicy Łódzkiej.

Śliwka w wytrawnym wydaniu króluje też na pizzy miesiąca w Feliczicie (sos pomidorowy, karmelizowana śliwka, orzechy włoskie, burrata, sos balsamiczny i bazylia), a po sąsiedzku w Ceskym Filmie znajdziecie całą śliwkową wkładkę (śliwkowe negroni, wspomniane knedle, zupa śliwkowa, zraz cielęcy ze śliwkami, maślane lody cynamonowo-orzechowe z muffinką i powidłami śliwkowymi).

Może teraz coś słodkiego? Naleśniki w sosie śliwkowym z cynamonową kruszonką z Tubajki, kruche ciasto ze śliwkami i lodami śmietankowymi z Milka i igłami świerku w Imberze oraz bułka ze śliwkami, kremem pistacjowym i cynamonową kruszonką w Stacji Zero.

Po jabłka i gruszki zaglądajcie do Cocoart’s, gdzie właśnie pojawiły się nowe monoporcje. Gruszka – prażona gruszka z miodem, mus na bazie białej czekolady z infuzją z tymianku, prażynka z orzecha laskowego i czekoladowe ciacho. Jabłko – jabłuszko z chrupiącym karmelem z mleczną czekoladą, cynamonem i dużymi aromatycznymi kawałkami jabłek.

CYNAMONKI & PUMPKIN SPICE LATTE

Każda prawdziwa jesieniara chodzi z kubkiem pumpkin spice latte w dłoni. Gdzie serwują taką kawę? Miejsc jest wiele: Tubajka, Stacja Zero, Szwalnia, DESEO, Mąka, Filmowa Food&Coffee, The Kawosz, Espresso Patronum, White Bear Coffee. Tych lokali z pewnością jest jeszcze więcej – dajcie znać gdzie najchętniej chodzicie na pumpkin spice latte!

Do tej iście jesiennej kawy idealnie wjeżdżają cynamonki. Choć sezon na nie trwa cały rok, to przyznacie, że jesienią smakują najlepiej. Te pachnące bułeczki pojawiają się naprawdę w wielu miejscach, m.in.: Stacja Zero, Radogość, Łodziarnia/Drożdżarnia, Słodko czy wytrawnie, Mini piekarnia Chleb na zdrowie, Jemy Kremy, The Kawosz czy Cocoart’s. Może czas na wielki test łódzkich cynamonek? Podpowiedzcie nam wasze cynamonkowe topki – będziemy testować!

Podobne posty

Już 18 maja 2012 roku o godzinie 20.20 w strefie Off Piotrkowska (ul. Piotrkowska 138/140) ...
23 maja House of Sushi (ul. Piotrkowska 89) zaprasza na warsztaty kaligrafii. To trochę alternatywny ...
W dniach 1-2 czerwca odbędzie się w Łodzi Festiwal Viva I'Italia. Warsztaty i sesje kulinarne, ...