Kluska Polska otwarta
Nareszcie odmiana po informacjach związanych z Festiwalem Dobrego Smaku. Gdy inni przygotowywali konkursowe dania, po cichu na Piotrkowskiej otworzył nam się kolejny lokal.
Nazwa Kluska Polska nie pozostawia wątpliwości, jakiej kuchni dedykowana będzie nowa restauracja. Ma być polsko, swojsko i domowo, zarówno w smaku, jak i atmosferze lokalu. Poza wariacjami na temat klusek nie można też przejść obojętnie obok wystroju lokalu.
Osoby spacerujące Piotrkowską z ciekawością zaglądają do wnętrza przy ul. Piotrkowskiej 85. Nic dziwnego – aranżacja Kluski Polskiej jest iście bajkowa. Nie można odmówić jej oryginalności – wystrój jest tu po prostu narysowany na ścianach, a także lampach, podłodze, a nawet stolikach i krzesłach. Co ważne, wszystkie ozdoby zostały namalowane ręcznie!
Wiemy już jak wyglądają ściany, czas zajrzeć do karty, w której oczywiście królują kluski: śląskie, kopytka czy pyzy. Menu zaczyna się od zup (do wyboru żurek, pomidorowa i ogórkowa za 7,50 lub chłodnik za 12,00 zł). Dalej wybieramy jeden z wspomnianych rodzajów klusek, do którego dobieramy skwarki lub którąś z trzech propozycji gulaszu (porcja 350 g – 12,50 zł).
Dalej robi się jeszcze ciekawiej: śląskie buraczkowe lub kopytka (koperkowe i marchewkowe) z szynką w sosie porowym, kurczakiem w sosie pomarańczowo-kardamonowym lub gołąbkami (mała porcja za 16,00 zł) czy też śląskie musztardowe i kopytka (bazyliowe i pomidorowe) tym razem do wyboru z wołowiną, indykiem lub sosem szpinakowym (17,50 zł). Menu uzupełniają sałaty i desery, czyli ciasta i leniwe w kilku odsłonach (cytrynowe, czekoladowe i wiśniowo-makowe) z dodatkami.
Kluska Polska ma już jeden lokal w Warszawie, ale nie zamierza poprzestać na Łodzi. Tym razem wizyta zapoznawcza, ale już wkrótce wybierzemy się na wypróbowanie smakowicie brzmiących pozycji.