Małe CoNieco – food truck z lodami
Przed wami najmłodsza i najmniejsza mobilna gastronomia. Tym razem nie będzie burgerów czy zapiekanek – będą za to tradycyjne lody gałkowe.
Dla ścisłości, Małe CoNieco jest właściwie food skuterem, a nie food truckiem. Jego bazą jest Piaggio Ape Classic – niewielki, trzykołowy pojazd, którego maksymalna prędkość wynosi 55 km/h. Oczywiście zanim trafiła do niego lodówka ze słodkościami, wymagał odpowiednich przeróbek i zabudowy. W ten weekend stacjonować będzie w Arturówku (odwiedza też inne imprezy plenerowe), ale na co dzień najczęściej można go zastać przy Piotrkowskiej 217.
Pomysłodawcą Małego CoNieco jest Michał, z zawodu kucharz, od kilku lat zafascynowany tematem lodów. Najpierw były szkolenia i wyjazdy do Włoch, potem samodzielne próby, a w końcu rzemieślnicze lody jego autorstwa trafiły do gości stylizowanego pojazdu. Zamknięte pojemniki z lodami to nie tylko kwestia retro designu, chodzi głównie o ich świeżość. Sama jeszcze nie jadłam, ale na pewno lada moment wybiorę się na Piotrkowską 217.
Jak przystało na lody rzemieślnicze, mamy tu do czynienia z wysokiej jakości składnikami i świeżymi owocami, wykorzystywanymi zarówno do produkcji lodów, jak i dostępnych w ofercie sorbetów. Porcja 70 g kosztuje 3 zł. Dla fanów klasyki: wanilia, truskawka czy czekolada, a dla tych, którzy lubią eksperymentować, bardziej oryginalne smaki, jak chociażby sernik z mango, mascarpone z poziomką czy szampan z truskawką. Na tym nie koniec – specjalnie na Street Food Festival Małe CoNieco przygotowało lody o smaku piwnego portera, a lada moment będzie też można spróbować lodowego wydania sałatki caprese. Właściciel food trucka zapewnia, że podobne propozycje są tylko kwestią dobrych pomysłów, a tych jak widać mu nie brakuje.