Moka Vege

Poznajcie nowe, stuprocentowo roślinne miejsce w Łodzi. Moka Vege to wegańskie tortille i burgery,  a również zdrowe wegańskie desery i kawa z włoskiego ekspresu.

Zanim Asia i Adam otworzyli wegańskie bistro Moka Vege przy Próchnika 10, przez dwa lata jeździli food truckiem po Polsce, a także po Europie, w tym po Hiszpanii, w której nawet rozglądali się za lokalem na własną restaurację. Na szczęście dla łódzkich wegan postanowili wrócić i znaleźć swoje miejsce w rodzinnymi mieście.

Moka Vege

Od wejścia do kameralnego lokalu rzucają się w oczy wyraziste, samodzielnie zaprojektowane elementy wystroju: drewniany bar, wiszące na ścianie panele z geometrycznymi wzorami czy charakterystyczne lampy. – Inspiracją dla tych detali były aranżacje miejsc, które odwiedzaliśmy podczas podróży – mówi Asia. Choć lokal jest niewielki, udało się w nim wygospodarować dwie sale. W głównej sali jest witryna z ciastami, bar, stoliki i hokery. W mniejszej, wydzielonej i bardziej intymnej znajdują małe stoliki i krzesłami. Całości dopełniają żywe rośliny.

Moka Vege

Kuchnia roślinna serwowana w Moka Vege kierowana jest nie tylko do wegan, lecz każdego kto lubi próbować nowych smaków i dba o swoje zdrowie. Menu jest zmienne, co tydzień będą pojawiały się w nim nowości. Podstawą ich kuchni są produkty bez GMO. W obecnym menu do wyboru przede wszystkim tortille i burgery (również z bezglutenowymi bułkami). W burgerach kotlety z soi lub tofu marynowanym w miso (do niego julienne z cukinii, pikle, papryka, pomidor, czerwona cebulka, sałata, wegański majonez i ostry sos z sambalem). Kosztują one 15,90-19,90 zł, w podobnych cenach są tortille. Każda z wege serem a do niego do wyboru: tofu marynowane w ziołach z piklami i świeżymi warzywami, ciecierzyca w pomidorach, jalapeno, kukurydza i fasola lub szpinak, cukinia i sos BBQ. Od pierwszego czerwca do wymienionych pozycji dołączy także wegańska quesadilla. 

Moka Vege

Stacjonarny lokal pozwolił Asi i Adamowi na rozszerzenie oferty kawiarnianej. Mowa tu nie tylko o ciastach i deserach, ale również o dobrej kawie. Nie bez znaczenia jest ekspres, ale również wypalane w łódzkiej palarni ziarna, z których napar dobrze komponuje się z roślinnymi mlekami. Ja spróbowałam wegańskiego, bezglutenowego i bezcukrowego ciasta mokka. Teoretycznie to zupełnie nie bajka miłośniczki dekadenckich słodyczy, a jednak pochłonęłam je ze smakiem (w składzie między innymi krem z daktyli, bita śmietana z mleka kokosowego i kakaowy spód z mąki z ciecierzycy i kaszy jaglanej). Poza mokką możecie też spróbować sernika z mango czy brownie z czerwonej fasoli. Wszystkie bez glutenu, słodzone jedynie syropem z agawy lub słodkimi owocami.

Moka Vege

Ciasta są dostępne na miejscu, ale również można je zamawiać na wynos (warto pamiętać, jeżeli nie wiecie, czym ugościć swoich wegańskich czy bezglutenowych gości). Do tego własnej produkcji lemoniady, na które możecie wpadać od wtorku do niedzieli w godzinach 12.00-20.00 (w piątki i soboty godzinę dłużej). Do lokalu można zabrać swojego pupila – Moka Vege to miejsce przyjazne zwierzętom. 

Podobne posty

Już 18 maja 2012 roku o godzinie 20.20 w strefie Off Piotrkowska (ul. Piotrkowska 138/140) ...
23 maja House of Sushi (ul. Piotrkowska 89) zaprasza na warsztaty kaligrafii. To trochę alternatywny ...
W dniach 1-2 czerwca odbędzie się w Łodzi Festiwal Viva I'Italia. Warsztaty i sesje kulinarne, ...