Najlepsze gastro ogródki w Łodzi
Te 17 ogródków udowodni wam, że w mieście też można naładować baterie i zrelaksować się wśród zieleni w towarzystwie dobrego jedzenia.
Egzotyczne wakacje w samym centrum miasta? Proszę bardzo! W Aloha Poke poczujecie się jak na Hawajach. W menu jedne z najlepszych bowli jakie zjecie w Łodzi, a do tego świetne kolorowe koktajle.
Przechadzając się Piotrkowską pewnie nie raz zwróciliście uwagę na ten ogródek – to właśnie Boho. Tu nie tylko na zewnątrz jest mega zielono i przyjemnie. Na talerzach królują tu dania wegańskie i wegetariańskie, a w kieliszkach autorskie koktajle.
Fuzja staje się kolejnym świetnym miejscem na mapie Łodzi. Zabytkowa elektrownia Karola Scheiblera, mnóstwo typowo łódzkiej cegły i jeszcze więcej zieleni. Właśnie w tej przestrzeni zaczynają otwierać się nowe lokale gastronomiczne, pierwszy z nich już czynny – Deseo. Czyli miejsce idealne na kawę i coś słodkiego.
Patrząc na te zdjęcia musicie uwierzyć nam na słowo, że znajdujemy się w centrum miasta. Dzięki temu ogrodowi i kuchni zdecydowanie jesteśmy w stanie poczuć gruzińską atmosferę.
Kolejna perełka Łodzi tętniąca zielenią i odrestaurowanymi starymi iście łódzkimi budynkami. A w nich restauracje i kawiarnie. Tu wystarczy wystawić stolik na zewnątrz i całą atmosferę robi otoczenie Księżego Młynu. Kuchnię europejską znajdziecie w Fatamorganie, w Stacji Zero zjecie bezcukrowe słodkości, zaś w deserach Sugar by Blonde cukru nie brakuje. Do tego dwa specjalistyczne sklepy – Spiżania Rydzyńska w której zrobicie pyszne zakupy i Coffee Hood z ekstra ziarnami kawy.
Wchodzimy we włoskie klimaty. Ten ogród jest naprawdę ogromny, podzielony na kilka przestrzeni. Znajduje się tu też plac zabaw dla dzieci. Locanda Cucina e Vino to bardzo klimatyczne miejsce i włoska kuchnia w roli głównej.
Skryty lokal na terenie Muzeum Włókiennictwa, to Marco Bistro i ponownie włoska kuchnia. Restauracja w środku wygląda bardzo niepozornie, a serwują tu świetne włoskie dania. Możecie je jeść w pięknym ogrodzie z widokiem na staw.
Klimatyczne patio w restauracji w Hotelu Puro zdecydowanie pozwala nabrać oddechu. Polecamy również zajrzeć na taras Spirit Baru i napić się jednych z najlepszych koktajli w mieście!
Znów ceglaste klimaty Łodzi – Monopolis. I tutaj nie zabraknie miejsca na zewnątrz. Dodatkowo możecie mieć problem z tym, który ogródek wybrać – jest tu aż osiem restauracji różnych kuchni świata. Wszystkie skąpane są w murach dawnych zakładów monopolu wódczanego.
Przekraczamy bramę Piotrkowskiej 17 i wchodzimy do Niebostanu. Ta klubokawiarnia to miejsce nie tylko na dobrego drinka, wrzucicie też coś na ząb i pobujacie się na huśtawkach wśród zieleni.
Znów niepozorna brama przy Pietrynie, która wprowadza nas w baśniową przestrzeń. Ściany przykryte zielonym bluszczem i klimatyczny ogródek Otwartych Drzwi. Świetna pizza, włoskie spritzy i duuużo zieleni.
Chcecie więcej skrytych miejsc? Mamy kolejne! Kto by pomyślał, że kawiarnia Szykier skrywa taki odjechany ogródek. Do tego mega wygodne fotele i kawa speciality w filiżankach.
Kawiarnia i restauracja w parku również musiała się tu znaleźć. Tubajka to miejsce na kawę i deser ale też domowy obiad. Dodatkowo w wakacje na terenie swojego ogródka organizują różne atrakcje i animacje dla dzieci.
Ogród przy XIX-wiecznej, zabytkowej willi? Oczywiście, że znajdziecie go w Łodzi. Dodatkowo w niebanalnej, pełnej zieleni scenerii z kuchnią żydowską oraz polską.
Przenosimy się na Rudę Pabianicką, gdzie przy Stawach Stefańskiego zaznacie smaku wakacji. Restauracja, strefa chillout, plaża, leżaczki, woda i sporty wodne. Można wymieniać w nieskończoność. Obserwujcie ich social media, bo często organizują koncerty na świeżym powietrzu!
Kolejny łódzki park i kolejna fajna miejscówka. Do tańca, do chillowania i do zjedzenia. Klub, kawiarnia, galeria, koncerty i inne fajne wydarzenia. To miejsce, w którym każdy znajdzie przestrzeń dla siebie.
Na koniec powrót na Księży Młyn, tym razem na kieliszek wina, lekką przekąskę, deser, i może jakiś koncert? A to wszystko w tym przepięknym ogrodzie wśród czerwonej cegły.