Restauracje zamknięte w 2013 roku fot. sxc.hu

Wybieraliśmy niedawno najlepszą restaurację i kawiarnię otwartą w minionym roku. Dzisiaj trochę sentymentalnie wspominamy najlepsze lokale, które w 2013 zamknęły swoje drzwi.

Rok 2013 obfitował w liczne otwarcia nowych lokali gastronomicznych w Łodzi, ale niestety nie obeszło się też bez kilku, a nawet kilkunastu zamknięć. Niektóre z nich nie były dla nas szczególnie zaskakujące, ale wiele naprawdę nas zasmuciło. Szczególnie tęsknić będziemy chociażby za restauracją Food Morning, której krótka działalność przy ulicy Narutowicza zdążyła wywrzeć na nas spore wrażenie. Ciekawe menu pełne pysznych i bardzo pomysłowych potraw nie zdobyło jednak zbyt wielu klientów i lokal zawinął się po kilku miesiącach działania.

Zatęsknimy też oczywiście za Street Art Deluxe – restauracją, za której pierwsze menu odpowiadał Darek Kuźniak, który później został jednym z finalistów pierwszej polskiej edycji programu Top Chef. Po nim pałeczkę (z powodzeniem) przejął Karol Gardiasz, który dalej tworzył dania niezwykłe i eksperymentalne oraz bardzo oryginalne jak na łódzkie podwórko kulinarne. Pocieszeniem niech będzie fakt, że potraw autorstwa Karola można obecnie skosztować w restauracji Skandal w Kuchn!, gdzie jest on obecnie szefem kuchni.

Szkoda też Sofy, która zawsze wyróżniała się smaczną i ciekawą kuchnią, a po ostatnich zmianach menadżersko-kadrowych oferowała też gościom ciekawe akcje, jak degustacyjne weekendy czy oryginalne menu śniadaniowe. Z żalem odnotowałyśmy też informację o zamknięciu The Dorsz – British Fish&Chips Shop. Choć oferowane tam dania należały raczej do prostych, to z pewnością lokal urozmaicał łódzki rynek gastronomiczny. Teraz na klasycznie brytyjską rybę z frytkami trzeba będzie wybierać się do Krakowa dokąd przenosi się restauracja.

Nie sposób zapomnieć też oczywiście o Locandzie, Jak pragnę wina czy Mia Cucina, ale te restauracje doczekały się przynajmniej godnych następców (odpowiednio: Piknik, Skandal w Kuchn! i Ristorante Mare e Monti, która wkrótce zostanie otwarta).

Z pewnością nie zatęsknimy za tymi miejscami w sposób tak sentymentalny, w jaki tęsknię na przykład za Forum Fabricum, ale ich zamknięcie jest z pewnością stratą dla łódzkiej gastronomii. Urozmaicały jej krajobraz swoją oryginalną ofertą i wyróżniały się na tle konkurencji. A jakich restauracji wam będzie najbardziej brakowało?

Podobne posty

Już 18 maja 2012 roku o godzinie 20.20 w strefie Off Piotrkowska (ul. Piotrkowska 138/140) ...
23 maja House of Sushi (ul. Piotrkowska 89) zaprasza na warsztaty kaligrafii. To trochę alternatywny ...
W dniach 1-2 czerwca odbędzie się w Łodzi Festiwal Viva I'Italia. Warsztaty i sesje kulinarne, ...