Naturalne lody od Farina Coffee
Tak, dobrze przeczytaliście – znana restauracja nie tylko stworzyła własne lody, ale cały kawiarniany koncept. Pierwsze dwie mobilne przyczepy już stoją w centrum Łodzi.
Nie raz pisałyśmy, że gastronomia stoi ludźmi czynu i nawet pandemia nie przeszkodzi im w działaniu. Co więcej – niektórzy właśnie podczas lockdownu znaleźli czas, bo dokończyć planowane projekty czy stworzyć nowe marki. Do tego grona dopisujemy Farinę Bianco.
Piłsudskiego 14 – to pod tym adresem 1 maja stanął pierwszy mobilny punkt z lodami sygnowanymi marką Farina Coffee. Do wyboru 20 smaków lodów, a rotacyjnie pojawiać się będzie nawet 60 różnych kompozycji. Nie mogło zabraknąć śmietankowej i czekoladowej klasyki, ale smakiem, który specjalnie polecają są lody maślane z dodatkiem maślanych ciasteczek. Maślane to jednak nie tylko smak – to również hasło reklamujące koncept. Dlaczego? Chodzi tu o delikatną konsystencję, która ma je wyróżniać.
Lody Fariny są w 100 procentach naturalne, do ich produkcji wykorzystuje się skoncentrowane pulpy owocowe, nabiał od sprawdzonego dostawcy czy jakościową pastę pistacjową. Wszystkie receptury stworzył technolog, który szkolił się we Włoszech (on również wciąż nadzoruje proces produkcyjny), lody przygotowywane są we włoskich maszynach znanej marki Cattabriga, która zajmuje się produkcją podobnych urządzeń już od 1927 roku. Farina nie tylko robi lody, ale również samodzielnie zajmuje się ich dystrybucją, aby mieć pełną kontrolę nad jakością i utrzymaniem odpowiednich temperatur.
Dziś poza punktem przy Piłsudskiego ma jeszcze przyczepę przy Piotrkowskiej 170, ale plan jest taki, że do końca czerwca będzie ich już ponad 20 (głównie w Łodzi, ale również w Krakowie i Wrocławiu), a w przyszłym roku nawet kilkaset. W nazwie mamy jeszcze kawę. Napoje będą lada moment dostępne w puntach, ale nie tylko one. Poza lodami i kawą, oferta za chwilę rozszerzy się także o 2 smaki granit i 3-4 propozycje szejków. Na tym nie koniec – mobilne przyczepy są wstępem do stacjonarnych kawiarni, w których będzie można usiąść na miejscu, a poza lodami zjeść również ciasta.
Czas wrócić jednak do najważniejszych lodów. 20 smaków, a wśród nich między innymi snickers, migdały z amaretto, pistacja, tiramisu, mascarpone z malinami, mango, cytryna, morela z marakują, słony karmel, advokat czy orzech laskowy. Jestem pod wrażeniem pistacji, fajnie smakują też maślane, sorbet truskawkowy jest intensywny w smaku, pozytywnie zaskakuje również czekoladowy. Czekolada to smak, który dla mnie lepiej sprawdza się w opcji śmietankowej (takie również będą w ofercie Fariny), a tu obroniła się wersja sorbetowa, po którą zapewne chętnie sięgną weganie czy osoby unikające mlecznych produktów.
Jedna porcja kosztuje 4 zł, ale warto skusić się na zestawy: za 3 gałki zapłacimy 10 zł, za 5 – 15 zł, ale są również opcje 7 i 9 gałkowe (odpowiednio po 20 i 25 zł). Będzie je ciężko zjeść na miejscu, ale można zabrać na wynos w termicznym opakowaniu (płacimy za liczbę porcji, nie objętość pudełka). Do tego 5 rodzajów wafli, które różnią się wielkością, kolorem, a także stopniem słodkości. Godziny otwarcia uzależnione są od pogody i pory roku. Latem na pewno będą pracowały dłużej, ale teraz możecie wybrać się na lody między godziną 10.00 a 20.00 (Piotrkowska 170 startuje od 10.30).