Pamiętacie Klaudię Budny, finalistkę Masterchefa? Właśnie otworzyła własny lokal. Adres: Fabryczna 17.

Do Nie Lada Restobaru najbliżej mają pracownicy Textorial Park, ale na pewno niejedna osoba wybierze się tak specjalnie z uwagi na Klaudię, organizowane tu wydarzenia czy zamkniętą imprezę. Co ciekawe, jeśli jeszcze rok temu zapytalibyście założycielkę, czy chce otwierać własną restaurację, zapierałaby się rękami i nogami. Dziś wita was w swoim bistro.

Tak naprawdę Klaudia od dzieciństwa marzyła o własnym miejscu, w którym mogłaby gotować. Choć rozsądek kazał iść na studia ekonomiczne, plan o przytulnym bistro nie zniknął. Aż do momentu, kiedy po programie Masterchef Klaudia na poważnie zaczęła swoją przygodę z gastro (zaczęła prowadzić warsztaty kulinarne i pracować w restauracjach). Wtedy właśnie odezwał się do niej Textorial Park i zaproponował współpracę. Jak to zwykle przy otwarciach bywa, następnym etapem były wielomiesięczne przygody z remontem, potem pracownikami i dostawcami. Szczęśliwy finał przygotowań miał miejsce 2 stycznia – tego dnia otworzył się pierwszy lokal 2019 roku.

Nie Lada nie przypomina pracowniczej stołówki – miejscu przytulności nadaje zieleń (będzie jej znacznie więcej) i miękkie kanapy, za chwilę ściany ozdobią grafiki autorstwa mamy Klaudii. Na śniadanie można tu wpaść od 8.00. Do wyboru jaglanka na mleku roślinnym (12 zł), zestaw trzech past z pieczywem (14 zł) lub cieszące się największym powodzeniem, sycące śniadanie angielskie (15 zł). W lodówce również od rana czekają na gości kanapki na ciepło i zimno, owocowo-warzywne koktajle i desery: krem z białej czekolady z lawendą i mniej słodki krem z deserowej czekolady z wiśniami w amaretto. Można zjeść na miejscu lub zabrać ze sobą do biura.

Czas na lunche, czyli najważniejszą część menu Nie Lady. Z założenia dania miały bazować na kuchni polskiej, ale okazało się, że, jeszcze większą popularnością cieszą się potrawy inspirowane kuchniami świata (na przykład krem meksykański). Codziennie do wyboru dwie zupy i trzy dania główne (przynajmniej jedno wegańskie lub wegetariańskie). Ceny – 6 zł za zupę, 15 zł za danie główne i 18 zł za zestaw. Jeżeli jesteście na specjalnej diecie, po prostu powiedzcie o tym obsłudze – na pewno przygotują coś na specjalne zamówienie. Ponieważ bistro czynne jest do 18.00 (w styczniu do 17.00), wieczorami i w weekendy lokal można wynająć na imprezę zamkniętą.

Jak można było się spodziewać, Klaudia od czasu do czasu będzie sięgać po bardziej wyrafinowaną kuchnię. Najbliższa okazja już 21 stycznia. Tego dnia o godzinie 19.00 odbędzie się w Nie Lada Restobar sześciodaniowa kolacja degustacyjna (cena 99 zł od osoby). Więcej szczegółów w wydarzeniu.