10 kandydatów i tylko jeden zwycięzca. Sprawdźcie, który pączek wygrał tegoroczny pączkotest Jemy w Łodzi.

Pączkotest to już nasza lutowa tradycja. Zbieramy zacne jury, kupujemy pączki, a potem oglądamy, kroimy, testujemy i dyskutujemy, by wybrać dorocznego zwycięzcę. W tym roku w jury zasiedli:

Daria i Adam Marszałkowie z cukierni Cocoart’s
Oskar Wiewiórski – mistrz cukiernictwa, szkoleniowiec Akademii Czekolady
Dawid Jedynak – kulinarny bloger
Szymon Szostek – barman i barmański szkoleniowiec, gastro człowiek, współprowadzący profil na IG Kocham Łódź

W tym roku minimalnie zmieniłyśmy zasady – aby było sprawiedliwie, do zestawienia wzięłyśmy pączki w podobnej cenie, dostępne na co dzień w typowych cukierniach. Nie martwcie się – zestawienie kraftowych pączków również będzie, ale po pierwsze te często trzeba zamówić z wyprzedzeniem, poza tym w rzemieślniczych pączkach restauracje i cukiernie prześcigają się składem – dużo jajek, domowe konfitury, imponujące ilości nadzienia. Uwielbiamy je, ale te pączki kosztują ok. 20 zł. Czy da się więc zrobić dobrego pączka za piątaka? Zaraz to sprawdzimy, ale wiadomo, że nie możemy im stawiać takich samych kryteriów jakościowych. 

Ok, koniec tych wstępów – czas na pączkotest 2025!

Uprzedzając pytania – zabrakło nam w tym roku ubiegłorocznego podium, czyli pączków ze Słodkiej, spod Magdy (punkt jest zamknięty aż do wiosny) oraz Podpory. Wszystko po to, by odnaleźć innych mocnych pączkowych graczy. A kogo mamy tym razem?

• Bajkowa – cena: 4,30 zł 
• Biedronka– cena:  2,70 zł
• Gorąca Pączkarnia– cena: 8 zł
• Miś– cena:  6,60 zł
• Piekarnia Olechów – cena: 4 zł
• Oskroba– cena: 4,30 zł
• Piekarz– cena: 6,40 zł
• Przystanek Pączek– cena: 5 zł
• Putka– cena: 4,60 zł
• Selgros– cena: 3,39 zł

Wczorajszy wypiek?

Ostatnie miejsce, ku naszemu zaskoczeniu, zajął pączek z Oskroby. Ciasto nieomalże rosło w ustach pozostawiając po sobie posmak sztucznego aromatu i taniej frytury. „Dżem cukrowy” – to pojęcie powstało podczas pączkotestu na określenie nadzienia, którego smaku nie da się rozpoznać i niestety takie właśnie tu zastaliśmy. Drugie miejsce od końca to cukiernia Miś, która na pewno wypadłaby lepiej, gdyby nie fakt, że… pączki naszym zdaniem były wczorajsze (a na pewno suche).    

Pączki z taśmy

Pączek z Biedronki już po wyglądzie został rozpoznany jako przemysłowy i faktycznie, jury się nie pomyliło co do gładkiego lukru. –Będzie rzęził pod zębami – padło fachowe (jak się okazało), bardzo trafne stwierdzenie. Podobnie było z pączkiem z Selgrosa. Kolejne miejsce należy do Piekarza. Słabe noty za zbyt suchy lukier i nadzienie, które wyparowało, ale przede wszystkim za bardzo intensywny tłuszczowy posmak.

Średniaki

Środek stawki należy do pączków z Putki i cukierni Olechów. Są ciasta, które po prostu rozpuszczają się, giną w ustach, do tego powtórka z cukrowego dżemu – tak właśnie było w przypadku Putki. Olechów ładnie się prezentował – jeśli ktoś lubi bardzo puszyste ciasto, ten pączek przypadnie mu do gustu. Niewiele zabrakło do podium.

Tu jest naprawdę dobrze

Czas na finałową trójkę – po te pączki warto sięgnąć! Trzecie miejsce z naprawdę wysokimi notami zajął Przystanek Pączek. Na plus bardzo dobre nadzienie i przyjemny posmak. Nie ma wzorca na najlepszą konsystencję ciasta, jeśli to jest prawidłowo przygotowane i usmażone. Przystanek Pączek zdobył uznanie u tych, którzy nie szukają w wypiekach delikatnej puszystości, wolą konkretne ciasto, które wręcz będzie gniotło się po ugryzieniu. Jeszcze jedno słowo wyjaśnienia – pączki po zakupie wyglądały znacznie lepiej z piękną warstwą lukru. Ponieważ były kupione jeszcze gorące, lukier nie zdążył stężeć i przykleił się do torebek.

Drugie miejsce – cukiernia Bajkowa, która ewidentnie podzieliła jury. Nadzienie ładnie się rozłożyło w pączku, choć pozostawiło też wolną przestrzeń (możliwe, że miało zbyt dużo wody, która odparowała). Ciasto konkretne, raczej w stylu poprzednika, a różnica punktów minimalna.

Zwycięzca jest tylko jeden!

Jest nim (…werble …) Gorąca Pączkarnia! Tu jury nie miało żadnych wątpliwości, a pączek otrzymał rekordową liczbę punktów. Dobrze zapowiadał się już po wyglądzie – był ładnie wypieczony, dobrze wypełniony, z gładką warstwą lukru. Tu nikt nie miał wątpliwości co do smaku nadzienia – przed wami klasyk klasyków, lekko kwaskowa, aromatyczna róża. Dobre, nieco bardziej puszyste ciasto i przyjemny posmak po zjedzeniu. Gratulacje!