Pho by Lilly Tran – wietnamska restauracja, na którą czekamy

Wietnamska zupa z żeberkami, grzybkami i tajemniczymi łodygami, którą dostałam u Lilly na śniadanie.

Tegoroczna wiosna przyniesie jedno z najbardziej wyczekiwanych przez nas otwarć – po zakończeniu lockdownu ruszy nowa restauracja z autentyczną kuchnią wietnamską. W Pho by Lilly Tran trwa jeszcze remont, ale wszyscy miłośnicy azjatyckich smaków powinni już zacząć przebierać nóżkami.

Wnętrze restauracji Pho by Lilly Tran

Kim jest Lilly Tran?

Jest jedna cudowna rzecz, która wyniknęła z pandemii – dla nas personalnie i dla łódzkiej gastronomii. Podczas akcji #nadchodząposiłki, w ramach której łódzkie restauracje dostarczały darmowe posiłki dla pracowników ochrony zdrowia i stacji ratownictwa medycznego, poznałyśmy Lilly Tran (a właściwie Tran Thi Hoai Phuong). Lilly z mężem prowadzi łódzką restaurację Ha Long przy ulicy Zgierskiej i w ramach akcji sprzed roku przygotowała ponad 2000 posiłków dla lekarzy, pielęgniarek, laborantów, sanepidu i kilku innych instytucji. Więcej o Lilly możecie przeczytać w artykule łódzkiej dziennikarki Ewy Tyszko dla Pulsu Biznesu.

Początek pysznej przyjaźni

W trakcie trwania akcji wisiałam na telefonie z Lilly całymi dniami, kiedy planowałyśmy, ustalałyśmy i ogarniałyśmy dostawy. I nie przestałyśmy gadać, kiedy akcja dobiegła końca. Wprost przeciwnie – nasza znajomość przerodziła się w przyjaźń, która trwa do dzisiaj. Ja zyskałam wietnamską siostrę, a Lilly… chyba głównie kolejną gębę do wykarmienia. Bo przez ostatni rok zjadłam więcej pysznego, wietnamskiego jedzenia, niż wcześniej przez całe życie. Zaczęło się od kolacji w Ha Longu na Zgierskiej, gdzie Tomek (a właściwie Trần Việt Hưng), mąż Lilly i szef kuchni restauracji, gotował dla nas dania spoza karty. A skończyło na spotkaniach przy wspólnym stole u Lilly w domu, gdzie miałam zaszczyt nie tylko wcinać jedne z najlepszych i najciekawszych dań, jakie kiedykolwiek jadłam, ale również świętować rodzinne uroczystości, a nawet Tết, czyli wietnamski Nowy Rok.

Wietnamska kuchnia w Łodzi

Przez cały ten czas trułam Lilly, że powinni zacząć gotować więcej autentycznie wietnamskich dań w Ha Longu. Robiłam to we własnym interesie, bo takiej kuchni brakuje mi w Łodzi bardzo bardzo. I tu przechodzimy do cudowności dla łódzkiej gastronomii. Bo łańcuch zdarzeń, nowych znajomości i zbiegów okoliczności sprawił, że Lilly zdecydowała się w końcu otworzyć autentyczną wietnamską restaurację w samym sercu Łodzi! Kilka miesięcy temu zaczął się remont lokalu przy Piotrkowskiej 80, w którym wcześniej, przez lata działał Green Way. To właśnie tutaj powstaje restauracja Pho by Lilly Tran.

Co zjemy w Pho by Lilly Tran?

Przyznam szczerze, że nadal nie wiem, co dokładnie zjemy w nowej restauracji. Nie wie chyba sama Lilly. Pomysłów jest więcej niż miejsca w karcie i menu będzie zmieniało się często. Kilka rzeczy wiemy jednak na pewno. Po pierwsze będzie oczywiście pho, czyli najsłynniejsza wietnamska zupa, której spróbujecie tutaj w wydaniu, jakiego w Łodzi jeszcze nie ma. Wszystko dlatego, że kuchnia północnego i południowego Wietnamu mocno się od siebie różni, a Lilly stawia na dania, które zna z rodzinnego, leżącego na północy Hanoi. Na pewno będziecie też mogli ucztować tu przy wietnamskich hot potach. To popularny w wielu azjatyckich krajach sposób jedzenia w większym gronie. Na środek stołu trafia podgrzewany garnek z aromatycznym bulionem, w którym każdy samodzielnie gotuje podawane osobno składniki – od mięs i owoców morza, poprzez warzywa i zieleninę, aż po tofu i pierożki. Będą też wietnamski dania na bazie makaronu ryżowego czy kleistego ryżu, wietnamskie desery, napoje gorące i lemoniady. Na pewno będzie też pysznie, bo zarówno Lilly jak i jej mąż gotują rewelacyjnie i tylko z oryginalnych, wietnamskich składników.

Ten artykuł jest dla mnie okazją, żeby oczywiście opowiedzieć wam o powstającej restauracji, ale również pretekstem, żeby pokazać wam chociaż część z tysiąca zdjęć jedzenia od Lilly, które dźwigam w telefonie. Mam nadzieję, że zaostrzą wasz apetyt na Pho by Lilly Tran.

Podobne posty

Już 18 maja 2012 roku o godzinie 20.20 w strefie Off Piotrkowska (ul. Piotrkowska 138/140) ...
23 maja House of Sushi (ul. Piotrkowska 89) zaprasza na warsztaty kaligrafii. To trochę alternatywny ...
W dniach 1-2 czerwca odbędzie się w Łodzi Festiwal Viva I'Italia. Warsztaty i sesje kulinarne, ...