Przyjęcia bez fartucha
Słowo „catering” większości z nas kojarzy się głównie z dużymi bankietami, weselami i imprezami firmowymi. Jednak Gosia i Przemek, pomysłodawcy firmy BezFartucha.pl, przekonują, że catering warto zamówić nawet na niezobowiązujący babski wieczór czy męskie spotkanie w gronie kumpli.
Tarta ze szpinakiem i łososiem, hummus, mini burgery, sałatka cezar, kurczak tikka masala, beouf strogonoff, panna cotta czy sernik limonkowy – nie ma chyba restauracji z tak zróżnicowanym menu. A to tylko kilka propozycji z obszernego menu portalu BezFartucha.pl
To strona założona przez dwoje łodzian. Od dawna chcieli spróbować swoich sił w gastronomii, ale postanowili zacząć nie od restauracji, a od czegoś, co pozwoli na większą swobodę działania i kreatywność. Padło na firmę cateringową. Jednak inną niż wszystkie: specjalizującą się w przekąskach typu finger food, dostarczanych nawet na małe imprezy i „domówki”. W czasach, gdy wielu z nas cierpi z powodu za krótkiej doby, takie rozwiązanie zdaje się być strzałem w dziesiątkę. Stąd też nazwa portalu – zamawiając dania, nie musisz zakładać fartucha nawet na chwilę. Jedzenie jest przywożone w plastikowych (a nadal stylowych!) pojemnikach, więc zapominamy o uciążliwym zmywaniu. Jeżeli nie dysponujecie odpowiednią zastawą na przyjęcie, tu również nie ma problemu – Bez Fartucha ma również porcelanę.
Jak przekonuje współwłaścicielka, jej firma może przygotować każde danie. Potrawy można zamawiać nawet na romantyczny wieczór we dwoje, choć najczęściej klienci decydują się na pomoc w przygotowaniu przyjęcia w domu dla kilkunastu osób. Oprócz zleceń indywidualnych, z oferty BezFartucha.pl korzystają także firmy zamawiając przekąski np. na przerwy kawowe podczas konferencji. Łodzianie zapewniają catering na każdą imprezę, nawet taką dla kilkuset gości. W przypadku dużego przyjęcia można skorzystać z systemu on-line, ale jeszcze lepiej skonsultować się osobiście. To pozwoli nie tylko na dobranie skrojonego na miarę menu, ale również skorzystanie z porady i uniknięcie błędów, które zdarza się popełnić przy organizacji eventów.
Jak zamówić catering na „domówkę”? Na stronie BezFartucha.pl można wybrać jeden z gotowych zestawów podzielonych tematycznie: np. kinderbal, osiemnastka, impreza vege, „u cioci na imieninach”, pępkowe czy baby shower. Teraz na topie są potrawy wielkanocne: np. jaja faszerowane, pasztet z kaczki, żurek czy mazurek różany, ale można skomponować także własne menu z ulubionych potraw. Lada moment firma staruje również z ciekawymi zestawami lunchowymi.
Z pewnością plusem jest jasny i bardzo przyjazny system zamówień oparty o zasady…sklepu internetowego. Nawet osoby niezbyt biegłe w obsłudze komputera poradzą sobie z kupnem przekąsek z BezFartucha.pl. Można tu obejrzeć zdjęcia dań, ustalić ilości zamówienia, a koszyku od razu wyświetli się końcowa kwota do zapłaty. Wszystkich, którzy boją się nieco wirtualnego cateringu, możemy uspokoić – dania powstają w profesjonalnej kuchni i w zgodzie z zasadami sanitarnymi.
Małgorzata Siedlecka mówi, że najczęściej z oferty jej firmy korzystają trzydziesto-, czterdziestolatkowie, zamawiający jedzenie na imprezy w domu. Dania z BezFartucha.pl to zdecydowanie alternatywa dla pizzy czy sushi, choć i ten japoński przysmak zdarzyło im się przygotowywać.
Firma działa od ośmiu miesięcy i jak na razie wieści o działalności BezFartucha.pl roznoszą się pocztą pantoflową. Ostatnio ofertę portalu poznali uczestnicy Łódź Street Food Festivalu. A właściciele nie zwalniają tempa: przed sezonem wakacyjnym pojawi się kolejny temat przyjęcia – garden party, czyli coś na grilla. W planach są też warsztaty i studio kulinarne. Ale to już temat na zupełnie osobny artykuł, który już wkrótce przeczytacie.
Przykładowe dania wielkanocne: