Smaki ziemi łódzkiej w Hotelu Borowiecki - FOTORELACJA
W ofercie restauracji Hotelu Borowiecki pojawiło się bardzo specjalne menu. Znalazły się w nim dania regionalnej kuchni łódzkiej, jakie znamy z dzieciństwa lub wspomnień rodziców, ale które rzadko spotkać można w łódzkich lokalach.
Działający przy ulicy Kasprzaka 7/9 hotel Borowiecki szczyci się swoim łódzkim rodowodem i stara się pielęgnować regionalne tradycje – również te kulinarne. Wszak nazwa obiektu nawiązująca do jednego z głównych bohaterów powieści Ziemia Obiecana zobowiązuje. Tym razem łódzkie wpływy znaleźć można będzie w menu hotelowej restauracji. Od dzisiaj będziecie mogli spróbować tu potraw typowo łódzkich, a my miałyśmy przyjemność spróbować ich jeszcze przed oficjalną premierą.
W specjalnym menu stworzonym przez szefa kuchni Marcina Jacha znalazło się cztery pozycje. Wszystkie przyrządzone zostały na bazie receptur zbieranych od rodziców i dziadków pracowników hotelu i ich znajomych, z których szef Marcin wybrał najciekawsze elementy, by stworzyć dania doskonale łódzkie.
Na początek goście spróbować mogą zalewajki (9 zł). Nie ma chyba bardziej łódzkiej zupy, a ta w hotelu Borowiecki odznacza się wyjątkowo intensywnym smakiem i aromatem wzmocnionym dodatkiem suszonych grzybów. Smaczna i sycąca stanowi dobre wprowadzenie dla kolejnego dania, którym jest śledź z jabłkiem pod śmietanową pierzynką (15 zł). Delikatne mięso ryby moczonej wcześniej w mleku przyjemnie współgra z wyrazistym, lekko ostrym smakiem cebulowo-jabłkowej kołderki.
Pora na danie główne. Marcin Jach proponuje gościom żeberka gotowane metodą sous vide podane z kwaśną kapustą i prażokami z boczkiem (25 zł). Mięso wykończone jest demi glace, czyli gęstym, niezwykle aromatycznym francuskim sosem przyrządzanym na bazie szpikowych kości cielęcych, warzyw i przypraw. Definiuje on danie swoim wyrazistym, wykwintnym smakiem i świetnie współgra z typowo łódzkimi prażokami i kapustą.
Zwieńczeniem posiłku jest deser – jabłko pieczone z bakaliami i sosem cynamonowym (9 zł). Choć jesteśmy zwolenniczkami deserów czekoladowych, to byłyśmy mile zaskoczone tym smakiem. Słodkie, wykończone karmelem danie miało dzięki bakaliom i cynamonowi przyjemny, jesienny charakter i dymny posmak, który stanowił przyjemne zakończenie całego posiłku.
Do każdego dania goście otrzymają gratis pasztet Borowieckiego, który jest firmową specjalnością i zyskał sobie wielu fanów wśród klientów restauracji. Wszystkie te raczej klasyczne dania zostały tu naprawdę ładnie zaaranżowane i podane. Szef kuchni wykazał się szacunkiem dla tradycyjnych receptur, a jednocześnie umiejętnie wykorzystał nowoczesne techniki kulinarne.
Menu „Smaki ziemi łódzkiej” dostępne będzie w Borowieckim od środy 19 lutego. Docelowo taka łódzka karta zagościć ma na stałe w ofercie hotelowej restauracji, a oferowane w niej będą również inne dania. Wszystko w myśl pielęgnowania lokalnych tradycji kulinarnych i idei ruchu Slow Food.