Spróbuj nowych dań w Pozytyvce - konkurs
Pozytyvka naleśnikami stoi, ale w jej ofercie znajdziecie też omlety, pierogi czy burgery. Macie ochotę spróbować nowości z karty? Weźcie udział w naszym konkursie.
W Pozytyvce można zaszyć się w kameralnym kącie z ukochaną osobą, przejrzeć prasę podczas biznesowego lunchu albo też ucztować ze znajomymi przy wspólnym stole ozdobionym zabytkowym gramofonem. Przytulne, atrakcyjnie urządzone wnętrze, ale od niego ważniejsza jest karta dań, szczególnie, jeżeli zawiera nowe pozycje, których jeszcze nie mieliście okazji spróbować.
Od niedawna Pozytyvka zaczyna pracę już o 8.30. Choć naleśniki też świetnie pasują na śniadanie, warto wybrać coś innego z porannych zestawów. Nowością jest tu bardzo fajna jajecznica z wędzonym łososiem. Nie trzeba obawiać się, że porcja będzie zbyt skromna – jej uzupełnieniem jest cały talerz serów, wędlin, warzyw i pieczywa. Dobry początek dnia, w dodatku w umiarkowanej cenie – zestaw z napojem do wyboru (kawą, herbatą lub kakao) kosztuje 15 zł.
Trudno znaleźć dział w karcie, który nie uległby mniejszym lub większym modyfikacjom. Zajrzyjmy do przygotowywanych na miejscu pierogów. Wolicie te z wody czy może chrupiące z pieca? Dla miłośników klasyki niezmiennie popularne ruskie czy mięsne, ale na zimę Pozytyvka przygotowała coś specjalnego. W mroźne dni na pewno dobrze sprawdzą się bardziej treściwe pierogi z boczkiem, groszkiem i żółtym serem lub boczkiem, kaszą gryczaną i twarogiem, zaś na wspomnienie lata te z budyniem i jagodami, malinami lub brzoskwiniami .
Będąc w naleśnikarni trudno nie wspomnieć o tytułowym daniu, jednak przekornie omijamy dobrze znane kompozycje. Wyobraźcie sobie czekoladowo-naleśnikowe spaghetti, a teraz jeszcze polejcie je gorącymi malinami i sosem śmietankowym. Czy trzeba czegoś więcej? Wprost idealne dla miłośników słodkości, a jeśli poziom cukru jeszcze się wam nie podniósł, dorzucamy kolejną nowość, czyli czekoladowego naleśnika z kajmakiem i kokosem lub bananem.
Koniec słodyczy – wracamy do pozycji „wytrawne”, a dokładnie do burgerów. Obowiązkowo jest wołowina, ale też kurczak i ryba w chrupiącej panierce, czyli Fish Burger z sosem tatarskim i sałatką za 15 zł. A że chwyciły mrozy, na rozgrzanie i poprawę nastroju (zamiast tradycyjnego wina czy piwa) Pozytyvka proponuje wyborny grog na bazie rumu Captain Morgan Spiced Gold z cytrusami, miodem i cynamonem (za kufel 200 ml zapłacicie tylko 10 zł).
Zrobiliście się już głodni? Jeśli tak, starujcie do konkursu – do wygrania 2 mikołajkowe zaproszenia do Pozytyvki, każde o wartości 50 zł.
Skomponuj naleśnik idealny i wyślij nam jego opis lub zdjęcie.
Na odpowiedzi czekamy pod adresem kontakt@jemywlodzi.pl do czwartku włącznie (w mailu podacie imię, nazwisko i numer telefonu). Te najciekawsze zgarną zaproszenia, a może nawet trafią do karty Pozytyvki. Zwycięzców poznacie w piątek rano. Powodzenia!
05.12.2014 r. – Rozwiązanie konkursu
Znamy już zwycięzców mikołajkowego konkursu Pozytyvki. Zaproszenia dostają: Milena O. za słodką wersję naleśnika z gruszkami i Jan Z. za wytrawną propozycję z polędwicą w roli głównej. Poniżej obydwa przepisy – brzmią naprawdę ciekawie.
Naleśniki kokosowe z gruszkami
Składniki na farsz:
250 g serka mascarpone (opakowanie)
3 jajka
200 ml mleka kokosowego (pół puszki)
opcjonalnie 1 łyżka soku z cytryny
4-5 łyżek cukru.
Do dekoracji:
2 słodkie gruszki (poza sezonem mogą być z syropu, ze słoika)
sos czekoladowy.
Przygotowanie:
Naleśniki smażymy normalnie, według klasycznego przepisu. Teraz krem: żółtka jaj trzeba utrzeć z cukrem, wymieszać z serkiem i mlekiem kokosowym, delikatnie dodać ubitą na sztywno pianę z białek i sok z cytryny. Powstały krem wstawić do lodówki, żeby zgęstniał. Naleśniki smarować kremem i składać w trójkąty. Udekorować pokrojonymi gruszkami i sosem czekoladowym.
Naleśniki z polęwiczką wieprzową
Cieniutkie plasterki poledwiczki wieprzowej usmażonej w towarzystwie chilli, cebuli, imbiru i pieprzu seczuańskiego, zamarynowane wcześniej w sosie sojowym z dodatkiem brandy i miodu. Umieszczone w naleśniku wraz z posiekaną dymką i liśćmi świerzej mięty.
Na talerzu kleks lub smuga sosu mango, by ewentualnie słodyczą zrównoważyć słono-pikantny, acz bardzo orzeźwiający (cytrynowy charakter pieprzu plus dymka z miętą) charakter mięsa i dodatków.
Ciasto naleśnikowe mieszam najchętniej z bardzo drobno posiekanym szczypiorkiem i opcjonalnie chilli (redukując ilość papryczki smażonej z mięsem lub tworząc wersje ciut ostrzejszą, fakt faktem samo chilli w cieście naleśnikowym odpowiednio posiekane nie wpływa znacząco na pikantność dania), daje to przepiękny kolorowy efekt.