Trzecia łódzka odsłona Pasta GO!
Po lokalach przy Żwirki i Kościuszki przeszedł czas na okolice niedawno powstałego woonerfa przy Traugutta. Pasta GO! vol.3 zaczęła działalność przy ul. Sienkiewicza 15, w miejscu, w którym wcześniej stacjonowali Mili Ludzie.
Pasta GO! chyba nikomu nie trzeba przedstawiać, a już na pewno nie tym młodszym miłośnikom włoskiej kuchni. Pomysłodawcą tego popularnego konceptu z makaronami „na szybko” jest łodzianin Kamil Kruk. Właśnie otworzył swój trzeci lokal, a w planach ma jeszcze dwa kolejne w naszym mieście. W nowym miejscu spodziewajcie się tego samego menu i cen, co w istniejących już lokalizacjach, zaskoczyć może was jednak bardziej dopracowany i atrakcyjny wygląd nawiązujący do pobliskiego EC-1.
– Nazwałbym go stylem modern industrial. Mamy tu miedziane i stalowe rury, dużo surowej cegły, betonu i drewna, a wszystko zwieńczone jest subtelnie dobranym światłem oraz połyskami – mówi Kamil. Na szczególną uwagę zasługuje „industrialne drzewo“ wykonane z ręcznie giętych, miedzianych rurek oraz ciśnieniowych zegarów. Ponieważ lokal jest większy od wcześniejszych, znalazło się tu miejsce zarówno dla kilku stolików, jak i wysokiego, wspólnego „communal table“. Pasta GO! vol.3 czynna jest od poniedziałku do piątku w godz. 10.00-22.00.
Choć wystrój poszczególnych lokali Pasta GO! różni się od siebie (gdyż taka jest idea właściciela), łączy je wspólny mianownik nowoczesności, a przede wszystkim panująca tu luźna i gwarna atmosfera. To format dedykowany głównie dla licealistów i studentów, ale bez problemu spotkacie tu również pana w garniturze, do którego obsługa również będzie zwracała się w ten sam, bezpośredni sposób. Do tego odpowiednia muzyka z mocnymi beatami, no i przede wszystkim kuchnia. Choć serwowane tu makarony nie są drogie, naprawdę trzymają poziom. –Chcemy, by młodzi ludzie w naszym mieście mogli świeżo, zdrowo i smacznie zjeść, ale bez „grabieży“ dla ich portfela – śmieje się Kamil. Wszystkie sosy przygotowujemy na bieżąco na oczach gości, a do ich produkcji używamy oryginalnych, włoskich składników: pomidorów pelati, makaronów z pszenicy durum oraz parmezanu – dodaje właściciel.
Do wyboru jest pięć rodzajów makaronów, do których dobiera się jeden z szesnastu rodzajów sosów. Poza tymi popularnymi, jak spaghetti czy penne, zjemy tu także fusilli pełne ziarno, a od niedawna także makaron bezglutenowy. Dania serwowane są w papierowych kubełkach w trzech rozmiarach, na miejscu lub na wynos. Najmniejsza porcja kosztuje 9,95 zł, średnia 12,95 zł, a ta naprawdę wielka – 15,95 zł. Wśród sosów klasyka, jak carbonara czy bolognese, ale chyba największą popularnością cieszy się pikantny sos pomidorowy z kurczakiem, Spicy Chicken oraz kurczak z brokułami na śmietanie. Dla wegetarian między innymi śmietanowy sos ze szpinakiem i gorgonzolą, zaś dla wegan Peperoncino z czosnkiem i chilli na bazie oliwy, bazyliowe pesto z orzechami czy brokuły z suszonymi pomidorami. Uzupełnieniem oferty są sałatki, w których samodzielnie dopiera się składniki. Ma być jak we Włoszech – prosto, a do tego zawsze świeżo, szybko i smacznie.