Niedawno zapowiadałyśmy ich premierę. Śniadania w Zielonej już są i to bardzo dobre. Wiemy, bo spróbowałyśmy wszystkich 14 pozycji!

Jeśli w Łodzi bez problemu zjecie śniadania bez mięsa, z tymi w wersji całkowicie roślinnej nie jest tu tak łatwo. Wie o tym Iza, szefowa kuchni Zielonej, dlatego podjęła wyzwanie – od teraz w jedynej bezmięsnej restauracji w Manufakturze będą śniadania. Stanęło na 14 zestawach, choć propozycji było dużo więcej. Same miałyśmy okazję się o tym przekonać.  

Start o 10.00

O 10.00 otwierają się sklepy w Manufakturze, a Zielona zaczyna serwować śniadania. W tygodniu można je zjeść do godziny 12.00, w sobotę i niedzielę godzinę dłużej. Ogródek już odpalony więc w dodatku można się nimi cieszyć na świeżym powietrzu, z widokiem  na fontanny i rynek. Co w menu? Wszystko, na co możecie mieć od rana ochotę. Jest owsianka, omlety, kanapka, smarowidła, szakszuki i wiele innych. Na mały i duży głód, na wytrawnie i słodko, z jajkami i bez, w widełkach cenowych między 19 a 27 zł za zestaw.

W wersji wegetariańskiej i wegańskiej

Są dania w śniadaniowym menu, które możecie zjeść w dwóch wersjach. Pierwszym z nich jest klasyczna jajecznica, którą w wersji wegańskiej zastąpiła tofucznica. Kochacie szakszukę? Do niej również możecie wybrać jajka lub tofu. Trzecia wymienna opcja to domowa granola z dodatkami z mlecznym jogurtem lub mlekiem kokosowym. W pierwszej opcji nie mam wątpliwości – zawsze i wszędzie wybiorę jajecznicę. W drugiej wymiennie, obydwie opcje szakszuki bardzo smaczne, a granola … w wersji wegańskiej. Uwielbiam kokosowy smak, który wnosi nową nutę do śniadania, a poza tym roślinna wersja ma też dodatek czekolady. Właśnie to jest fajne – te dania nie różnią się tylko jednym składnikiem (choć na wasze zamówienie mogą), tylko całą smakową kompozycją.

Wege górą

Oto najbardziej roślinna część zielonego menu. Zacznijmy od hummusów – ten klasyczny ostatnio testowałyśmy i wypadł naprawdę dobrze, ale ich bazyliowy jest jeszcze lepszy! Do zestawu trzech past idealnie smakują pikle, a jeżeli wolicie na słodko, macie jaglankę na mleku migdałowym z owocami. Nie jesteśmy obydwie fankami jaglanki, a ta ładnie się obroniła. Ale Agata ma tu innych  faworytów – buritto z wędzonym tofu idealnie łączy w sobie mix warzywnych i owocowych smaków. To domena Izy – tak połączy ajwar, mango, tofu i pastę z fasoli, iż wszystko jest idealnie zbalansowane, zaskakujące i niezwykle świeże. A na duży głód równie dobra wege ciabatta ze smażonym tofu, ostrym sosem i jalapeño.

Jajka w trzech odsłonach 

Była jajecznica i szakszuka, ale zostały jeszcze trzy opcje – ulubione śniadania Izy (a jak Izy, to dwa na słodko). Mamy tu francuskie tosty z twarożkiem, konfiturą, miodem i owocami oraz mega puszyste omletu w dwóch odsłonach. Wytrawna to omlet z warzywami, słodka: z bitą śmietaną, musem truskawkowym, owocami i czekoladą. Jeśli kochacie omlety i słodki początek dnia, zapamiętajcie koniecznie.

To na początek. Śniadania będą się regularnie zmieniać, bo szefowa kuchni ma notes pełen nowych pomysłów. 

Podobne posty

Już 18 maja 2012 roku o godzinie 20.20 w strefie Off Piotrkowska (ul. Piotrkowska 138/140) ...
23 maja House of Sushi (ul. Piotrkowska 89) zaprasza na warsztaty kaligrafii. To trochę alternatywny ...
W dniach 1-2 czerwca odbędzie się w Łodzi Festiwal Viva I'Italia. Warsztaty i sesje kulinarne, ...