Zaczynamy (ty)dzień w Len i Bawełna
Dzień dobry Łódź! Dobrze spaliście? To proszę umyć zęby, wyprowadzić psa lub wygłaskać kota, a potem wpaść na OFFa. Rozpoczynamy (ty)dzień śniadaniem w restauracji Len i Bawełna, przy którego zakupie wygrać możecie… kolejne śniadanie!
Jest rano, dla mnie całkiem wczesne. Gdyby nie myśl o gorącej kawie i śniadaniu cieszącym mój brzuszek (oraz oczy!), pewnie zostałabym dłużej w łóżku, rozkoszując się tą jesienną porą. Wyskakuję więc w chłód poranka, a że o tej porze nie jestem zazwyczaj u szczytu kulinarnej formy, zamiast do kuchni zmierzam na OFFa, do restauracji Len i Bawełna. Tam umówiłam się z Izą, a nasz plan jest prosty – spróbować nowych śniadań z karty, wypić cappuccino z prawdziwego ekspresu, pozytywnie rozpocząć ten dzień i wygrać zaproszenia na kolejną wizytę!
Już tłumaczę, o co chodzi. W tym tygodniu, od poniedziałku do piątku, Len przygotował fajne niespodzianki dla wszystkich śniadaniożerców (szczegóły tutaj). Przy opłacaniu rachunku otrzymujecie kopertę, w której znajdziecie voucher na różne pyszne nagrody – od darmowego napoju, przez drugie darmowe śniadanie, aż po zaproszenie o wartości 100 zł! Studiuję kartę i już typuję, na co przyszłabym po moim pewnym zwycięstwie 😉 Lniane dania są mi dobrze znane – podobnie jak wielu innym odwiedzającym OFFa w porannych porach. Fajnie więc, że restauracja cyklicznie wprowadza nowe pozycje, urozmaicając wybór. – Dołożyliśmy w sumie 7 śniadań, opierając się na życzeniach naszych gości – mówi Ania z Lnu i Bawełny. Nowości znajdziecie bez trudu – oznaczone są specjalnym znaczkiem. Wybieramy trzy z nich, część na słodko, a część na słono, a do tego cappuccino, kakao (jak w dzieciństwie!) oraz jedno… śniadaniowe prosecco.
Testowanie zaczynam od fajnego bajgla z wędzonym łososiem, kremową pastą z koperkiem, zielonym ogórkiem oraz świeżym szpinakiem (19 zł), w którym wyczuwamy cytrynowenuty. Do wyboru macie również opcję zapiekaną z serem, szynką, ogórkiem kiszonym i pomidorem (19 zł), a obydwie wersje podawane są z mini sałatką z roszponki, ogórka i pomidorków koktajlowych. Potem czas na słodkie – Iza już zajada domową granolę według receptury Szefa Kuchni serwowaną z jogurtem, miodem i świeżymi owocami (19 zł). Początkowo byłyśmy do niej sceptycznie nastawione – stale jemy ją w domu, więc trochę nam spowszedniała, ale okazała się naprawdę pyszna! Naszą ucztę dopełnia ciepły, pachnący pomarańczą sycylijski rogal cornetto wypiekany na miejscu z francuskiego ciasta (19 zł). Jest lekki, puszysty, trochę słodki – nawet nie trzeba mu dodatku miodu, nutelli, czy jabłkowo-żurawinowej konfitury, z którymi jest podawany. Najlepiej od razu weźcie dwa z podwójnymi dodatkami – koszt takiego zestawu dla par (albo raczej zestawu na duży głód) kosztuje 29 zł.
Wolicie coś „normalniejszego”? W karcie pojawiła się jajecznica na maśle z 3 jaj, podawana z pieczywem i sałatką (13 zł). Oprócz niej wprowadzono śniadanie Klasyczne, na które składa się wytrawny twarożek ze szczypiorkiem, żółty ser, domowa szynka, pieczywo i sałatka oraz zestaw past z pieczywem – możecie sami wybrać, które trzy chcecie wypróbować, a do wyboru jest m.in. hummus, ajvar z serem sałatkowym pietruszką i oliwą, czy pasta jajeczna ze szczypiorkiem (19 zł). Ten zestaw, podobnie jak z cornetto, można zamówić w podwójnej porcji za 29 zł. Do wszystkich śniadań niezmiennie dobiera się gorący napój za złotówkę (w tym kawę klasyczną lub zbożową, kakao, herbatkę, czy sok), lub śniadaniowe prosecco czy Aperol Spritz za 6 zł. W weekendy nawet za 5 zł 😉
Śniadania serwowane są codziennie od 9:30 do 12:00, ale nie obawiajcie się, jeśli nie uda wam się na nie zdążyć! W karcie właśnie pojawiły się jesienne pozycje, takie jak zupa z polskich ryb, podwędzana pierś z kaczki, gotowane 16 godzin żebro wołowe, czy (wreszcie!) tatar wołowy. Równie dobrze zrobią za pierwszy posiłek dnia 😉
Daria