Zdradzamy wiosenne otwarcia
W 2016 otworzyło się w Łodzi ponad 50 lokali. Czy w tym roku pobijemy rekord? Sprawdźcie, jakie nowe miejsca będzie można odwiedzić już w najbliższym czasie.
Od początku roku naliczyłyśmy już prawie 20 nowych lokali, jest więc duża szansa, że 2017 będzie jeszcze bogatszy w gastronomiczne premiery, niż rok ubiegły. Na początek zajrzyjmy do Manufaktury. W budynku dawnej elektrowni prawie wszystko jest już zapięte na ostatni guzik, a do niedawno otwartej Manu Cafe dołączy większa siostra, czyli restauracja Faktura. Szefem kuchni w obydwu miejscach będzie uczestnik programu Hell’s Kitchen Arkadiusz Klimkiewicz. Menu jeszcze nieznane – w wywiadach szef wspomina zarówno o kuchni polskiej, jak i francuskich technikach oraz azjatyckich inspiracjach, więc wszystko może się tu wydarzyć. W tym roku Manufakturze przybędą jeszcze inne nowe lokale, ale na razie nie możemy zdradzić nic więcej. Kolejna restauracja na pewno zajmie miejsce American Bulla. Prace remontowe już trwają.
Przenosimy się na Piotrkowską. Lada moment pojawią się tu nowe miejscówki znanych marek. Niedawno pożegnaliśmy Ka-Wiar-Nię, a już niedługo w jej miejscu otworzy się Pit Stop, będziemy więc mieli kolejne burgery przy Pietrynie. Okazuje się, że łodzianom do gustu przypadły nie tylko burgery z Jana Pawła, ale również kumpir z Pomorskiej. Tamtejszy lokal zapewne okazał się za mały, by pomieścić fanów tureckich gorących ziemniaków, kebaba i donera,- drugi już szykuje się pod numerem 82.
Reklama |
Trzeci otwarcie przy Traugutta. Niedawno nowe życie dostał lokal po Woonerf Pizza, niedługo kuchnia ruszy także w ostatnim wolnym lokalu, który niegdyś był siedzibą The Dorsz. My już wiemy, ale nie powiemy – uchylimy tylko rąbka tajemnicy zdradzając, że menu będzie inspirowane jedzeniem ulicznym.
Ruszamy dalej, a dokładnie na Księży Młyn, gdzie lada moment zacznie funkcjonować Fatamorgana. Teraz będziemy miały dwa powody, by wpadać na Koci Szlak. Z jednej strony siedzibę ma wydawnictwo Księży Młyn, dzięki któremu została wydana nasza książka o łódzkiej kuchni czterech kultur, z drugiej strony będzie gotował Bartek Pagacz. Wcześniej był szefem kuchni w Klubie Wino (nie jest tajemnicą, że to kolejne z naszych zaprzyjaźnionych miejsc w Łodzi), a jeszcze wcześniej zdobywał praktykę we Francji. Bartek – otwieraj szybko, bo nie możemy się doczekać! Jeśli o znajomych mowa – zrobimy wyjątek dla innego Bartka i zapowiemy otwarcie jego klubokawiarni w Aleksandrowie Łódzkim. Jej pełna nazwa – Pawilon gastro-kolektyw (nie jest przypadkowa – faktycznie mieści się w starym pawilonie). Nieprzypadkowy jest też kolektyw – ekipę Pawilonu szkoli z kawy Bartek Biesiada (trzeci Bartek w tym akapicieJ) z Coffee Runnera, a w menu między innymi wegańskie burgery z Papuvege. Znamy ekipę i jesteśmy pewne fajnego efektu.