Oto kolejne otwarcie, tym razem food trucka, który zaparkował przy Pomorskiej 77. Jest kawa speciality, ale Zestaw Obowiązkowy to przede wszystkim kanapki z pastrami Deli.

Samochód Zestawu Obowiązkowego wyruszył w teren 1 maja tego roku. Najpierw odwiedzał okolice biurowców i kulinarne festiwale, tydzień temu na dobre zakotwiczył przy Pomorskiej 77. To na pewno dobra wiadomość dla osób z pobliskich szkół i uczelni – po powrocie z wakacji możecie wpadać na autorskie kanapki, kawę i słodkie co nieco.

Za kierownicą, a właściwie kuchnią food trucka, stoi Marek Filipiak. Wcześniej pracował jako kelner (między innymi w restauracji Gronowalski i Dzika Kaczka), w tym sezonie postanowił przejść na swoje. Już wcześniej zajmował się kawą, dlatego też ona była naturalnym początkiem działalności. Poza tym prywatnie lubi gotować, więc już wkrótce koncept rozszerzył się o krótkie menu.

Do picia: wspominana kawa i zimne napoje (receptury na własnej produkcji lemoniady i smoothies pomagała opracować znajoma barmanka). Do jedzenia – przede wszystkim kanapki. Na pierwszym miejscu ta z pastrami. Tak, Łódź długo czekała na marynowany mostek wołowy, ale w końcu jest (już w dwóch miejscach). Ta kanapka, podobnie jak inne, inspirowana jest kulinarnymi podróżami po świecie. Pastrami to Nowy Jork, kanapka ze sznyclem to Wiedeń, a Bangkok – kurczak z sosem curry. Ceny kanapek wahają się 8 do 29 zł, wśród tańszych propozycji są między innymi panini z łososiem i frankfurterką.

W tygodniu Zestaw Obowiązkowy pracuje od 10.00 do 17.00, w weekendy możecie go zaś spotkać w parku na Młynku. W soboty i niedziele w menu food trucka częściej goszczą słodkości: gofry, pankejki czy ciasto domowego wypieku.