Wybieramy najlepszą restaurację otwartą w 2017
To już nasza styczniowa tradycja – czytelnicy Jemy w Łodzi po raz czwarty wybiorą najlepszą restaurację otwartą w właśnie zakończonym roku. Czas poznać finałową dziesiątkę.
Jak już pisałyśmy, w 2017 otworzyło się prawie sto nowych lokali. Są wśród nich także kawiarnie czy wine bary, ale większość stanowią restauracje, spośród których wybrałyśmy 10 najciekawszych. Zasady są proste – wygra ta, która zdobędzie najwięcej głosów, triumfatora poznamy już 22 stycznia. Od dziś aż do niedzieli (21 stycznia) możecie wysyłać SMS-y na swoich faworytów: numer 71100, w treści MENU i numer restauracji (koszt 1,23 zł brutto). W tym roku do konkursu staną (w kolejności alfabetycznej):
ato ramen – SMS o treści MENU.1
To było bardzo gorące otwarcie i choć minęło od niego ponad pół roku, do ato ramen nadal ustawiają się kolejki. Co tu zjecie? Oczywiście tytułowy ramen, w sześciu różnych odsłonach, a jedna lepsza od drugiej. Do tego podglądać możecie pracę ekipy lokalu, która przez cały dzień ma ręce pełne pracy.
Chill Bistro&Bar – SMS o treści MENU.2
Chill to niezobowiązujące wnętrze i taka sama karta, ale ta restauracja nie bez powodu znalazła się w tegorocznym finale. Za kuchnię odpowiada tu uznany szef kuchni Przemek Wieloch, który postanowił do perfekcji dopracować proste i znane przepisy.
Cynamon – SMS o treści MENU.3
Przed wami pierwsza łódzka restauracja dedykowana rybom i owocom morza, za sterami której stoi eksportowy szef kuchni Artur Żbikowski. Świeże ostrygi, homary, krewetki i dziko żyjące ryby podane w prosty sposób, bo zdaniem szefa bronić ma się tu prostu najlepszy produkt.
Essenza Italiana – SMS o treści MENU.4
Poznajcie gorące trio trzech rodowitych Włochów: Antonio jest specem od pizzy, Amedeo od kuchni, zaś specjalizacją Gianluci są desery. Wpadajcie, jeśli kochacie włoską kuchnię. Tu również zjecie owoce morza, ale także chrupiącą pizzę i oczywiście własnej produkcji makarony.
Fatamorgana – SMS o treści MENU.5
Nieco z dala od zgiełku centrum powstała w tym roku autorska restauracja młodego i zdolnego Bartka Pagacza. Karta jest krótka, ale uwodzi gości, o czym świadczą chociażby noty na Facebooku. Nie byliście? To planujcie obiad wraz z wycieczką po rewitalizowanym Księżym Młynie.
King Kong – SMS o treści MENU.6
Co powiecie na kulinarną podróż do dalekiej Tajlandii? W karcie King Konga znajdziecie autorskie dania Magdy Klimczak, a zjecie je w bardzo niebanalnym otoczeniu. Wystrój przypomina starą chatę pośród orientalnej dżungli, zaś ścianę z cegły zdobi charakterystyczny mural ze słoniem.
Nõż – SMS o treści MENU.7
Tym razem przenosimy się do Hiszpanii. Nõż to do perfekcji dopracowany wystrój, identyfikacja wizualna, a także przepisy na tapasy, podawane tu w bardziej ekskluzywnej wersji. Jeśli tapasy, to oczywiście również wino, a także własnej produkcji sangria i ciekawe drinki.
Stacja Street Food – SMS o treści MENU.8
Stacja to młodsze gastronomiczne dziecko Laury, założycielki Papuvege i chyba jedyne miejsce w Łodzi, które w równym stopniu dba o podniebienia wegan i mięsożerców (tak, da się to zrobić!). W dodatku możecie wpaść tu z waszym pupilem, dla którego też znajdzie się coś w menu.
Wall Street BBQ– SMS o treści MENU.9
Oto młodsza siostra Fariny Bianco. Robi wrażenie dopracowanym wystrojem (tak, to tu na wejściu wita was wielki, żółty byk), jednak zamiast kuchni śródziemnomorskiej w Wall Street rządzą burgery i steki. Jeśli kochacie mięsne uczty, to miejsce zostało stworzone właśnie dla was.
Whiskey in the Jar– SMS o treści MENU.10
Znana marka dotarła również do Łodzi. Jest motocyklowo-rockowy klimat, wyjątkowy wystrój, muzyka na żywo, a w karcie dania kuchni amerykańskiej. Podstawa to mięsa (steki, burgery, dania z grilla) i oczywiście tytułowy „jary”, czyli drinki w słoikach przygotowane na bazie Jacka Daniel’sa.