Mróz, śnieg i deszcz nie są im już straszne. Załogi łódzkich food trucków zapraszają do stacjonarnych punktów, w których street food serwowany jest przez cały rok. Odwiedzamy miejsca, gdzie mobilne gastronomie zaparkowały na stałe.

 Gastromachina Stacja, ul. Piotrkowska 89

Karierę od food trucka do stacjonarnego lokalu przeszła Gastromachina. Ponad trzy lata temu ekipa z żółtego fiata ducato otworzyła całoroczny lokal w podwórku Piotrkowskiej 89. Od tego czasu burgerów przyrządzanych według autorskich przepisów można próbować przy stolikach pod dachem, nie martwiąc się o szalejący na zewnątrz deszcz czy śnieg. W cieplejsze dni do dyspozycji gości są także miejsce w ogródku rozstawianym przed lokalem. W stacjonarnej Gastromachinie panują te same zasady, co w mobilnej. Zamówienia przyjmowane są przy kasie i realizowane według wydawanych numerków. W stałej karcie dominują mięsne burgery z kotletami z antrykotu wołowego. Jest również wege burger z kotletem na bazie kaszy jaglanej oraz burgery tygodnia ze zmiennymi składnikami. Znakiem rozpoznawczym Gastromachiny są przyrządzane na miejscu sosy – m.in. limonkowo-koperkowy, miodowo-musztardowy, czy lekko pikantny sos mayko – dedykowane poszczególnym pozycjom w menu.

Papuvege, ul. Sienkiewicza 15

Drogę od food trucka do stacjonarnego punktu ma za sobą także Papuvege. Kameralny lokal u zbiegu ul. Sienkiewicza i Traugutta w grudniu świętował swoje drugie urodziny. To miejsce w stu procentach nastawione na kuchnię roślinną w szybkim i smacznym wydaniu. W menu znalazły się wege burgery z kotletami przyrządzanymi m.in. z buraka i kaszy jaglanej, z czarnej soczewicy i dyni oraz z czerwonej fasoli i kukurydzy. Każdy burger kryje także wiele warzywnych dodatków oraz autorskie sosy o różnym stopniu ostrości. Papuvege to również pierwsze w Łodzi roślinne kebaby oraz arabskie pity serwowane z falafelkami, gyrosem i serami w wersji wege. W ofercie stacjonarnego lokalu znalazł się także hummus oraz wegańskie ciasta. Laura, właścicielka i szefowa kuchni Papuvege, cały czas pracuje nad nowymi połączeniami smaków, które systematycznie pojawiają się w karcie. Jej kulinarnych pomysłów możecie spróbować również w restauracji Stacja Street Food oraz w otwartym w zeszłym roku lokalu Fafalafa by Papuvege.  

WINNI, ul. Piotrkowska 93

Ponad rok temu w podwórku Piotrkowskiej 93 lokal pod szyldem WINNI otworzyła załoga food trucka Street Menu. Stacjonarny punkt to zupełnie nowy koncept skupiony – jak sugeruje sama nazwa – wokół tematu wina. W ścianie za barem zamontowano drewnianą beczkę z nalewakami, z których serwowane są wytrawne i półwytrawne trunki sprowadzane przede wszystkim ze Słowacji i Czech, ale także z Węgier, Włoch i Hiszpanii. Wina z nalewaka sprzedawane są na kieliszki lub karafki. WINNI to jednak nie tylko procentowe trunki. W menu znalazły się hiszpańskie empanady, czyli pieczone pierogi z kruchego ciasta, będące specjalnością food trucka Street Menu. W lokalu można zamówić je z różnymi farszami – m.in. karmelizowanym burakiem, z bakłażanem lub z policzkami wołowymi. W karcie dań znalazły się również podpłomyki podawane z różnymi rodzajami serów oraz tapasy – hiszpańskie przekąski serwowane na ciepło i zimno.

Pizza Truck Garage, ul. Piotrkowska 217

 Stacjonarnego lokalu doczekał się także ciężarowy Pizza Truck. Ekipa z mobilnej pizzerii na stałe zagościła w budynku na końcu podwórka Piotrkowskiej 217. Pizza Truck Garage działa w tym miejscu od ponad półtora roku. Przez ten czas niewielki lokal powiększył się o dodatkową przestrzeń ogrodu zimowego z dachowym tarasem. W menu króluje pizza na cienkim cieście wyrabianym z mieszanki włoskiej i polskiej mąki. Każda pizza ma 32 cm średnicy i wypiekana jest w piecu opalanym żywym ogniem. W stałym menu do wyboru jest 11 wariantów smakowych. Wszystkie opierają się na składnikach sprowadzanych z Włoch. Zamiast żółtego sera w Pizza Truck Garage stosowana jest mozzarella. Wśród dodatków pojawiają się: suszone pomidory, parmezan, pikantne włoskie salami, szynka speck, ser taleggio, czy anchois. Zamiast czosnkowego lub pomidorowego sosu, do pizzy polecana jest oliwa z oliwek.

Mafiosso, ul. Kusocińskiego 67

Na koniec zaglądamy na Retkinię, gdzie w lokalu przy ul. Kusocińskiego na stałe zadomowiła się załoga czarnego food trucka Maffioso. Zjecie tutaj burgery z solidną dawką wołowiny – każdy kotlet to przynajmniej 200 g mięsa! Najtańszy jest klasyk – 18 zł – serwowany z wołowym kotletem, cebulą, ogórkiem, pomidorem, sałatą i sosem BBQ. Najwięcej – 22 zł – trzeba zapłacić za „gringo”, wzbogaconego o bekon, ser, nachosy i papryczki jalapeno. Maffioso ma w swojej ofercie także burgera w wersji wege – z kotletem z soczewicy lub z pieczonych warzyw. Burgery można zamawiać w zestawie z frytkami i sałatką (dodatkowo płatne 4 zł). Wśród dodatków dostępne są także smażone krążki z cebuli lub kalmarów.