Jajko gotowane w niskiej temperaturze
Dzięki Kamilowi Bednarkowi z Sixtynine Bar&Restaurant możemy w domowym zaciszu poeksperymentować z podstawami kuchni molekularnej. Razem przygotujemy jajko gotowane w niskiej temperaturze na ziemniaczanym makaronie z pieczoną, białą kiełbasą.
Przygotowanie:
Ten, kto miał okazję spróbować jajka przygotowanego w niskiej temperaturze, wie że faktycznie różni się ono od klasycznej wersji zarówno pod względem konsystencji, jak i smaku. W najprostszej wersji potrzebujemy termometru, którym kontrolować będziemy temperaturę wodnej kąpieli (do domowego zestawu sous-vide przyda się też grzałka i termostat, ale o tym następnym razem). Dla jajka wynosić ma ona 59-61ºC, czas gotowania – 2 godziny. Białą kiełbasę pieczemy 15 min w temperaturze 180ºC, ostudzoną kroimy w kawałki i dekorujemy majonezem.
Do głównych składników Kamil Bednarek zaproponował oryginalne dodatki. Przygotowanie pierwszego z nich, czyli puree z zielonego groszku zaczynamy od przesmażania warzywa na maśle z dodatkiem miodu. Kremową konsystencję uzyskamy miksując groszek, przecierając go przez sito i odparowując nadmiar wody. Następnie marchewkowe i ziemniaczane chipsy. Z marchwi cienkie płatki możemy odciąć obieraczką do warzyw, w przypadku ziemniaka staramy się wyciąć nożem jak najcieńsze i jak najdłuższe nitki, które uformujemy w gniazdo – następnie smażymy je w głębokim tłuszczu.
Jeśli macie ochotę na dalsze eksperymenty, przystępujemy do przygotowania piany z wody od ogórków kiszonych. Aby uzyskać odpowiednią konsystencję wodę należy podgrzać, dodać niewielką ilość skrobi i zblenderować (na wierzchu utworzy się piana).