Klub Kolacyjny w Centralnej Gastromachinie
Klub Kolacyjny Jemy w Łodzi szykuje się do kolejnego spotkania. Tym razem, do ucztowania przy wspólnym stole zaprosimy was do Centralnej Gastromachiny.
Nasz Klub Kolacyjny powstał w 2020 roku, a jego ideą były spotkania z wami przy wspólnym stole, jedzenie, ucztowanie i rozmowy o jedzeniu i gotowaniu. Za nami już cztery takie biesiady, a każda z nich była nie tylko wspaniałym doświadczeniem kulinarnym, ale również towarzyskim. Okazją do spotkania się ludzi zainteresowanych jedzeniem i szukających nowych smaków. Bo chociaż spotykamy się w dobrze znanych łodzianom restauracjach, to próbujemy w ich trakcie dań, których na co dzień nie znajdziecie w menu. Ale jeszcze ważniejsze są rozmowy. Gośćmi spotkań Klubu Kolacyjnego są twórcy i przyjaciele restauracji. Rozmawiamy z nimi o ich lokalach, jedzeniu, tradycjach kulinarnych i ciekawych anegdotkach z życia gastro.
Najbliższa edycja Klubu Kolacyjnego odbędzie się we wtorek, 26 października w Centralnej Gastromachinie. Restauracja działa w Łodzi od ponad roku, ale jej ekipa – Ola, Piotrek i Wiktor, znana jest nam wszystkim od lat. Zaczynali od food trucka Mobilna Gastromachina w 2014 roku, później zaparkowali w lokalu Gastromachina Stacja przy Piotrkowskiej 89, aż w końcu znaleźli dla siebie nowe miejsce w Centralnej Gastromachinie w podwórku Piotrkowskiej 93 i otworzyli nowy lokalu na Dąbrowie – Gastromachina Stacja Dąbrowskiego. Ich specjalnością są burgery, ale w Centralnej poszerzyli swoje menu o wspaniałe dania z barbeka – smokera i wędzarki w jednym. Kto próbował ich mięs, ten wie, o czym mowa. A na spotkanie Klubu Kolacyjnego przygotują dania, jakich w ich menu jeszcze nie było.
Kolacja odbędzie się w formule spotkania przy wspólnym stole zastawionym jedzeniem, przy którym dołączy do nas ekipa Gastromachiny, co da nam świetną okazję do ciekawych rozmów. A co będziemy jedli? Szczegółowe menu jest tajemnicą, ale możemy zdradzić, że kolacja będzie się kręciła wokół dań z wędzarni. Pojawią się pyszne „burnt ends”, autorska zalewajka na własnych wędzonkach i rzemieślniczym zakwasie i wariacje burgerowe. Będzie też kilka propozycji wege. Ekipa Gastromachiny lubi kulinarne eksperymenty i poszukiwania – wystarczy popatrzeć na ich burgery tygodnia albo świetne propozycje okazjonalne przygotowywane na święta czy chociażby tłustoczwartkowe pączki. Dlatego możecie być pewni, że będzie to kolacja jedyna w swoim rodzaju.
Bilety na wydarzenie możecie już kupować w sklepie na naszej stronie.