Klub Wino znów karmi gości

Po wakacyjnej przerwie Klub Wino wraca ze stałymi godzinami otwarcia i kuchnią. Tym razem gotować tu będzie Marek Wosiński.

Dziś zaglądamy na Piotrkowską 217, a dokładnie do Klubu Wino. Po wakacyjnym sezonie ogródkowym życie wine baru przenosi się do środka, który rozgrzeje również znów działająca kuchnia. Jej reaktywacja wiąże się z ciekawą historią. Kiedy właśnie zapadała decyzja, że Klub Wino zrezygnuje z serwowania jedzenia i skupi się na trunkach, Michał spotkał Marka Wosińskiego, przyjaciela z młodzieńczych lat. Dawno temu razem jeździli na nartach, teraz będą razem pracować.

Klub Wino znów karmi gości

Choć Marek jest amatorem, gotowanie od wielu lat jest jego pasją. Taka też będzie kuchnia Klubu Wino – bardziej domowa, prosta i bezpretensjonalna. Marek ma słabość do kuchni śródziemnomorskiej, jakiś czas pracował w restauracji o tym profilu (potrafi też robić pizzę), więc na pewno możecie spodziewać się wielu akcentów z południa. Karta ma być krótka, często się zmieniać, ambicją Marka jest samodzielne przygotowanie składników oraz sięganie po rodzinne, sprawdzone receptury. Sam piecze chleb do bruschetty, zaś przepis na sos tatarski pochodzi zaś od jego mamy.

Klub Wino znów karmi gości

Co w karcie? Wśród przystawek deska włoskich i francuskich serów, krewetki smażone na maśle, tatar z polędwicy wołowej, wspomniane bruschetty (do wyboru domowe pesto, guacamole ze smażoną krewetką i pastrami z chrzanem). Do małego przegryzania przy winie jest pieczywo z oliwą i marynowane na miejscu oliwki: Chalkidiki w czosnku, tsakistes w czosnku, chilli i kolendrze, iberico w pomarańczy i zielone picholine (100 g kosztuje 12 zł). Dalej trzy sałatki (z gorgonzolą, krewetkami lub kurczakiem), makarony (aglio olio, putanesca z wędzoną makrelą lub serowo-śmietanowy z kurczakiem) i dwa dania głównej. Obecnie są nimi smażony pstrąg i stek z jałówki. Wybaczcie, że nie będzie pełniejszej relacji degustacji. Ta dopiero przed nami, ale na pewno wpadniemy na coś więcej, niż przystawki.

Klub Wino znów karmi gości

Kuchnia będzie dostępna od wtorku do czwartku w godzinach 16.00-21.00, w piątki i soboty do 23.00, ale sam sklep będzie działał już wcześniej (12.00-18.00 w poniedziałek, od wtorku od 12.00 do godzin otwarcia kuchni). Nawet, jeśli przed południem nie zjecie, oczywiście możecie napić się wina na miejscu. Michał zapowiada sporo nowości, w tym polskie wina i pozycje pochodzące z własnego importu.    

Podobne posty

Już 18 maja 2012 roku o godzinie 20.20 w strefie Off Piotrkowska (ul. Piotrkowska 138/140) ...
23 maja House of Sushi (ul. Piotrkowska 89) zaprasza na warsztaty kaligrafii. To trochę alternatywny ...
W dniach 1-2 czerwca odbędzie się w Łodzi Festiwal Viva I'Italia. Warsztaty i sesje kulinarne, ...