Kolacja Przyjaciele Gotują z Ewą Wachowicz
Gościem specjalnym kolejnej edycji kolacji „Przyjaciele Gotują” była Ewa Wachowicz. Łódzcy biznesmeni i ludzie dobrej woli już po raz ósmy spotkali się w hotelu andel’s na wieczorze zorganizowanym przez fundację „Przyjaciele Świata”.
Co pół roku ludzie nauki, biznesu i sztuki spotykają się na charytatywnych kolacjach z cyklu „Przyjaciele Gotują” w hotelu andel’s. W ostatnią sobotę na gości imprezy czekało menu, którego myślą przewodnią był „Kulinarny flirt z Ewą Wachowicz”.
Ewa Wachowicz, znana z Polsatu i polskiej anteny Food Network, miłośniczka kuchni, zaproponowała łódzkim filantropom cztery dania. Jako zimną przystawkę podano plastry łososia marynowanego w cytrusach podane z zielonymi szparagami. Następnie zaserwowano consomme szparagowe z cielęciną i pesto paprykowym. Szparagi, które królują teraz zarówno na targowiskach, jak i w najbardziej eleganckich restauracjach, Wachowicz wybrała nieprzypadkowo: – Myślę o kuchni sezonowo. A teraz jest najlepszy czas na szparagi, rabarbar i truskawki. I wokół tych trzech składników zbudowałam menu – mówiła autorka dań.
Przywołała również, pół żartem, pół serio, swoje pochodzenie. – Pochodzę z Krakowa, więc jestem bardzo oszczędna. Szparagi były mi potrzebne do przystawki. Zamiast wyrzucać ich zdrewniałe części do kosza, ugotowałam na nich esencjonalne consomme z cielęciną i warzywami – tłumaczyła Ewa Wachowicz.
Daniem głównym była perliczka marynowana w cydrze z purée kalafiorowym, konfitowanym rabarbarem oraz sosem tymiankowym i młodymi warzywami. Goście chwalili szczególnie konfitowany rabarbar, który ciekawie przełamywał smak delikatnego mięsa, a półmroku sali balowej hotelu andel’s prezentował się trochę jak… swojskie kopytka.
Zwieńczeniem kolacji była pokruszona beza z truskawkami, sosem lawendowym, ciasteczkiem owsianym i szyfonadą z mięty.
Nad realizacją kolacji na ponad 300 osób czuwał szef kuchni hotelu andel’s Mirosław Jabłoński, a gośćmi specjalnymi wieczoru byli: krytyk teatralny i kulinarny Maciej Nowak, aktorki: Katarzyna Zielińska i Katarzyna Skrzynecka, a wieczór prowadziła Paulina Sykut-Jeżyna.
Tradycją kolacji są również aukcje przedmiotów należących do znanych osób (w tym roku np. piłka do siatkówki z autografami reprezentacji i strój tenisowy Caroline Woźniacki) oraz możliwość kupienia porcelany z rysunkami gwiazd – m.in. Michała Urbaniaka, Jerzego Stuhra czy Agaty Ruiz De La Prady. W sobotę swoją premierę miał kubeczek z rysunkami Ewy Wachowicz. Za najwyższą kwotę 10,5 tys. zł. został wylicytowany jeden z obrazów autorstwa, obecnego na kolacji Iwana Kulika pt. „Mały Książe”.
Podczas tej edycji kolacji udało się zebrać ok. 60 tysięcy złotych. Za te pieniądze zostanie kupiona sztuczna nerka do dializ dla dzieci z Kliniki Pediatrii, Immunologii i Nefrologii CZMP, szybki analizator medyczny dla oddziału intensywnej terapii szpitala Bonifratrów, a także sprzęt rehabilitacyjny dla działającego przy szpitalu centrum medycznego, które powstało dzięki hojności Wacława Łęckiego.