Nadchodzi czas klubów kolacyjnych
Alternatywa dla wizyty w restauracji, sposób na poznanie nowych znajomych oraz ciekawe doznania smakowe – to wszystko gwarantują kluby kolacyjne. Pierwsze już powstają w naszym mieście.
Lubisz gotować i poznawać nowych ludzi? Może powinieneś pomyśleć o otworzeniu klubu kolacyjnego. Zamiast lokalu na restaurację – własne mieszkanie, zamiast szefa kuchni – gospodarz domu, zamiast stałej karty – indywidualnie tworzone menu. Wystarczą dobre chęci i nieco kulinarnych umiejętności. Przed zaproszeniem gości ustala się termin spotkania i potrawy, jakie zostaną podane. Uczestnikami mogą być znajomi i przyjaciele, ale również nieznajomi – kluby kolacyjne informują o swych przyjęciach w internecie.
Gospodarze klubów kolacyjnych dopracowują spotkania w najdrobniejszych szczegółach. Wyszukanemu jedzeniu towarzyszyć może degustacja kawy czy domowych nalewek. Nie bez znaczenia jest również nakrycie stołu i sposób podania potraw. Czasami imprezę wzbogacają dodatkowe atrakcje: wspólne gotowanie, kulinarne warsztaty czy degustacje. Na pewno nie jeden zastanawia się, czy klub kolacyjny może być sposobem na zarabianie. Raczej nie – uczestnicy płacą wprawdzie składkę, ale ta przede wszystkim pokrywa ona koszty produktów i przygotowania przyjęcia.
W okolicach Łodzi udało nam się znaleźć Podziemny Klub Kolacyjny. Spotkania odbywają się w niezwykłym domu częściowo schowanym pod ziemią (stąd zapewne nazwa klubu). Działa od kilku miesięcy, ale jego gospodarze od lat organizują duże przyjęcia dla grona przyjaciół. Bliski jest im temat gotowania, a również samodzielnego przygotowania produktów ekologicznych. W najbliższą sobotę Podziemny Klub Kolacyjny organizuje pożegnanie lata, ale już planuje kolejne spotkania. Pomysłem na rozgrzanie w zimowe dni są warsztaty parzenia herbaty. Poza napojami będą też dania rodem z Cejlonu oraz opowieści o egzotycznej wyspie uatrakcyjnione pokazem oryginalnych, cejlońskich akwarel.
Wspomnienie Lata w Podziemnych Klubie Kolacyjnym
(spotkanie w sobotę 20 października o godz. 18.00)
Menu:
Przystawka- ser bałkański marynowany w oliwie z oliwek, czosnku, tymianku i skórce cytrynowej
Zupa -jesienna zupa z leśnych grzybów
Danie główne – roladki z piersi kurczaka i pora z karmelizowanym jabłkiem i sałatka z dyni z karmelem i pestkami
Deser – tarta Tatin na gorąco z lodami cynamonowymi, domowa nalewka wiśniowa
Składka: 60 zł