Eleganckie wnętrze, a w karcie między innymi carpaccio z sarny, consomme z bażanta czy polędwica z jelenia. Poznajcie restaurację Wzorcownia – nowo otwarty lokal
w kompleksie Fabryki Wełny.

Nie tylko Łódź świetnie radzi sobie z rewitalizacją pofabrycznych wnętrz. W dawnych zakładach rodziny Baruchów w Pabianicach dwa lata temu zaczął funkcjonować czterogwiazdkowy hotel Fabryka Wełny z szeroką ofertą rekreacyjno-wypoczynkową: SPA & Wellness, basenem, kręgielnią, klubem fitness oraz kortami do squasha i golfa. Należąca do kompleksu restauracja Przędzalnia szybko zdobyła popularność wśród mieszkańców, jednak z uwagi na organizowane tu imprezy okolicznościowe, goście nie zawsze mogli skorzystać z jej kuchni. Odpowiedzią na to jest otwarta w ostatnich dniach września Wzorcownia – bardziej kameralna, ale też bardziej ekskluzywna restauracja Fabryki Wełny.

W wystroju Wzorcowni nie zapomniano o fabrycznej historii miejsca, ale bardziej od ceglanych ścian wzrok przykuwają wiszące na ścianach obrazy autorstwa Joanny Chrobak, stylowe meble, unikalne szyte na specjalnie zamówienie obrusy czy wyjątkowa zastawa. Kulinaria to królestwo szefa kuchni Wiesława Bobera. Od początku odpowiadał za menu Przędzalni, ale to właśnie Wzorcownia dała mu możliwość zaprezentowania w całej okazałości jego autorskiej kuchni, w której pierwsze skrzypce odgrywa dziczyzna.

Zanim Wiesław Bober trafił do Fabryki Wełny zdobywał doświadczenie w pięcio i czterogwiazdkowych hotelach, startował (a również był jurorem) w licznych konkursach kulinarnych, a również prezentował rodzimą kuchnię poza granicami kraju. We Wzorcowni proponuje więc tradycyjną polską kuchnię, ale w odświeżonej, nowocześniejszej wersji. Krótkie, sezonowe menu nowej restauracji postanowił otworzyć carpaccio z sarny z żelem z pietruszki, majonezem z borowika, marynowanymi kurkami i słoniną w popiele (31 zł) oraz tatarem z tuńczyka z galaretką z ananasa i chilli, majonezem z kolendry, żelem z buraka i malin oraz piklowaną gorczycą (30 zł). Brzmi dobrze, ale nie zwalniamy tempa. Jesienią rozgrzeją nas tu dwie zupy: consomme z bażanta (jako dodatki między innymi papier z kasztana i puree z dyni) lub krem z homara. 

Czas na dania główne. Jest oczywiście dziczyzna, czyli polędwica z jelenia z puree ze skorzonery i jabłka, sosem demi, ravioli z kaszanki i indyka, olejem dyniowym i selerem pieczonym (64 zł). Poza nią polędwica cielęca z zaskakującymi dodatkami foie gras, czekolady i wanilii (58 zł), comber jagnięcy z grasicą (64 zł) oraz zębacz z masłem orzechowym (49 zł). Coś słodkiego na koniec? Oto mus śmietankowy z żelką jeżynową lub czekolada z kremem papieskim, gruszką i wanilią. Nie musimy się też martwić o dobór odpowiedniego wina – jeden z członków zespołu Wzorcowni jest również sommelierem, który zdobywał doświadczenie (podobnie jak inni członkowie zespołu) w zagranicznych restauracjach wyróżnionych gwiazdkami Michelin.

Restauracja jest czynna codziennie od godziny 13.00 do 23.00. Aby spróbować „Darów Lasu” lepiej wcześniej zarezerwować miejsce.