Przepis dla zakochanych - Affogato
W czwartek Walentynki, z tej okazji poprosiliśmy szefów kuchni trzech łódzkich restauracji, by specjalnie dla Was przygotowali wyjątkowe dania dla dwojga. Motyw przewodni – afrodyzjaki. Jako pierwszy wystąpi Maciej Rosiński z Affogato.
Maciej Rosiński na tegoroczne Walentynki zaproponował nam orientalną polędwicę, afrodyzjakiem w daniu będą zaś krewetki. Wygląda świetnie i na pewno równie dobrze smakuje.
Orientalna polędwica z marynowanymi krewetkami i salsą jabłkowo-imbirową
Składniki:
Polędwica wołowa180g
Krewetki 31-40 3szt
Krewetka 16-20 3szt
Sos teriyaki 50 ml
Papryka chili 1szt
Świeży imbir 20g
Jabłko 1szt
Prażony sezam 5g
Otarta skórka z limonki
Kora cynamonowa
Roszponka garść
Oliwa z oliwek extra virgin
Olej sezamowy
Masło
Pieprz
Mizuna
Amarantus
Sposób przygotowania:
Surowe krewetki marynujemy ok. 2 godzin w sosie teriyaki z pokrojoną papryczką, otartą skórką z limonki i częścią imbiru startego na tarce.
Następnie oczyszczamy polędwicę z błon i wycinamy stek o wadze 180g, nacieramy go oliwą z oliwek i odstawiamy na 15 minut. Obieramy jabłko i kroimy w drobną kostkę. W ten sam sposób postępujemy z pozostałą częścią imbiru i łączymy oba składniki, doprawiając startą korą cynamonową.
Rozgrzewamy żeliwną patelnię i smażymy polędwicę po 4 minuty z każdej strony. W końcowej fazie dodajemy łyżkę masła i kilka kropli sosu teriyaki . Zdejmujemy stek z patelni, doprawiamy solą i pieprzem, odkładamy w ciepłe miejsce aby odpoczął. W tym samym czasie na drugiej rozgrzanej patelni smażymy na maśle przez kilka minut (ale niezbyt długo) krewetki, w międzyczasie dodajemy sezam.
Na talerzu układamy roszponkę skropioną olejem sezamowym, następnie stek, usmażone krewetki, dookoła układamy salsę z imbiru i jabłek, polewamy sosem ze smażenia krewetek. Dekorujemy mizuną i amarantusem.
Smacznego!