Michalina i Kuba wprowadzają łodzian w temat win naturalnych. Możecie spotkać ich na pop-upach lub w niedawno otwartym sklepie przy Wschodniej.

Michalina i Kuba od lat związani są z gastro, możecie ich kojarzyć głównie z Niebostanu. Niewiele krócej interesują się tematem win, a on jakiegoś czasu mają zajawkę właśnie na te naturalne. -Spotkaliśmy podobne miejscówki w innych miastach, brakowało nam tego w Łodzi – mówi Michalina. A że marzyli też o otwarciu czegoś własnego, efektem synergii jest właśnie Sunsabat Wines, w którym poza winami naturalnymi znajdziecie również wina polskie.

Naturalna produkcja

Czym wina naturalne różnią się od tych, po które zazwyczaj sięgamy? Procesem produkcji. To swoisty powrót do korzeni: dawne metody, ręczna selekcja gron, maksymalnie ograniczone zastosowanie pestycydów i innych sztucznych dodatków. Wina produkuje się w małych winiarniach z lokalnych szczepów, ilość butelek jest mocno ograniczona. Często są to rodzinne miejsca, gdzie do głosu dochodzi młode pokolenie. Czerpią z doświadczenia, ale mają inne, bardziej nowoczesne podejście, niż rodzice czy dziadkowie. Co jeszcze trzeba tu dodać? Z uwagi na proces produkcji wina naturalne bywają nieprzewidywalne. –Chyba to nas właśnie w nich urzekło – zgodnie twierdzą Michalina i Kuba.   

Wschodnia 25

Sklep jest mały, ale na razie nie potrzeba większego, ponieważ selekcja win jest mocno ograniczona – mają się tu pojawiać pozycje przetestowane przez założycieli. Wzrok przykuwają oryginalne etykiety, prawie każda z nich ma swoją historię. Na jednej zdjęcia winiarzy, na innej rysunek gospodarstwa czy grafika rodzinnego autorstwa. Z polskich win na start mamy winnice Smolis i Silesian (obydwie mogliście spotkać na Polisz Wino Muchy w kieliszku). Z naturalnych kilkunastu producentów z Europy, między innymi Slobodne, Il Farneto czy Michael Gindl. Zaskakujące są jednak przede wszystkim wina, od koloru (np. intensywnie pomarańczowego) przez bogaty, nieoczywisty bukiet (np. ziołowa herbata z morelą i jaśminem czy biały pieprz z palo santo i kiszoną cytryną). A co ważne, do produkcji nie używa się siarki, więc i z kacem będzie znacznie łagodniej.

Pop-upy

Z uwagi na inne aktywności Michaliny i Kuby godziny pracy sklepu są ograniczone (działa od środy po soboty, w godzinach 13.00-19.00). Co fajne – ich win możecie spróbować na pop-upach. Najbliższy już  w tę niedzielę, 25 czerwca. Zapisujcie godzinę 15.00 i miejsce: Willa w Parku Poniatowskiego. Igrzyska Pizzy szykują tam pizzę, a Sunsabat Wines oczywiście wina. Wydarzenie potrwa do 21.00. Już wiem, że szykują się kolejne – śledźcie ich profile w MS, gdzie znajdziecie wszystkie potrzebne informacje.

Podobne posty

Już 18 maja 2012 roku o godzinie 20.20 w strefie Off Piotrkowska (ul. Piotrkowska 138/140) ...
23 maja House of Sushi (ul. Piotrkowska 89) zaprasza na warsztaty kaligrafii. To trochę alternatywny ...
W dniach 1-2 czerwca odbędzie się w Łodzi Festiwal Viva I'Italia. Warsztaty i sesje kulinarne, ...