Trzy nowe miejsca na kawę i śniadanie
Hawajski omlet, własnego wypieku pieczywo czy gofry – sprawdźcie, co jest najmocniejszą stroną nowych śniadaniowych miejscówek w Łodzi.
Lista łódzkich miejsc na kawę i śniadanie znów się wydłużyła. Przed wami Cynamonowe Love, Maui Hawaiian Breakfast i Piekarz Cake&Coffee – lokale, o których jeszcze nie było na Jemy w Łodzi.
Aby odwiedzić Cynamonowe Love należy udać się na dalszy odcinek Piotrkowskiej i wejść głębiej w bramę. W przytulnym kameralnym wnętrzu połączono cegłę z kolorowymi meblami. Pamiętam to miejsce gdy nosiło jeszcze inną nazwę – dobry adres na imprezę do 30 osób (organizowałam tam swoje urodziny).
Menu Cynamonove Love otwierają 4 zestawy śniadaniowe (27-36 zł). Jest jajecznica, serdelek z wody, jajka sadzone, zestaw „na bogato” zawiera zaś kiełbasę, kaszankę, chipsy z boczku, dwa sadzone jajka i fasolkę w sosie pomidorowym. Do tego trzy sałatki i cały dział z goframi. Podawane są to zarówno w słodkiej wersji (prażone jabłka i granola, banan i nutella, bita śmietana i owoce) i wytrawnej (łosoś i awokado, guacamole i jajka sadzone lub kaszanka z dodatkami). Poza obowiązkową kawą i herbatą, napijecie się tu też kraftowych piw, win i drinków.
Lokal pracuje w tygodniu w godzinach 9.00-17.00, w sobotę i niedzielę od 10.00 do 15.00.
Jak przystało na fabryczną okolicę, we wnętrzu lokalu nie mogło zabraknąć odkrytej cegły, która dobrze komponuje się z kolorowymi dodatkami. Gdy za oknami szaro i zimno, fajnie pomyśleć sobie o podróży na słoneczne Hawaje. Czy znajdziemy je również w menu lokalu?
Śniadania podawane są tu od 8.00 rano. Dzień możemy zacząć od jajecznicy, jajek sadzonych na bekonie, tostów i maślanych bułeczek, ale tym, co bardziej zwraca naszą uwagę są omlety w trzech odsłonach (23-26 zł). Jest opcja na słodko, z serem i szynką i omlet hawajski. Ten ostatni to prawdziwy wypas. W składzie ser, szynka, kukurydza, ananas, a do tego granat, sos na bazie mleczka kokosowego i dodatkowo sałatka. Podobnie ma się sprawa z goframi i naleśnikami – te również dostępne są w wytrawnych i deserowych wersjach. Jeśli Hawaje, to poke bowls: z łososiem, ryżem i mango (łososia można też wymienić na krewetki lub tofu) oraz smoothie bowl, w którego składzie znajdziemy banana, mango, szpinak i granolę.
Do Maui Hawaiian Breakfast można też wpaść na lunch dnia, zupę dnia czy placki ziemniaczane i oczywiście napić się kawy. Lokal zamyka się o 15.00. Wraz z nadejściem cieplejszych dni godziny pracy zostaną wydłużone. Przed lokalem stanie ogródek, będzie można się też napić prosecco do śniadania czy drinka do lunchu.
Piekarza łodzianom nie trzeba przedstawiać – od lat piekarnie o tej nazwie funkcjonują w Manufakturze i Galerii Łódzkiej. Nie każdy jednak wie, że jakiś czas temu pod tą samą marką otworzyła się również kawiarnia przy ulicy Narutowicza. Jak można się domyślić, kupicie tu asortyment znany z poprzednich punktów: pieczywo, słodkie bułki, pączki czy ciasta, ale możecie się tu też napić kawy i zjeść śniadanie. Do wyboru aż 16 zestawów: jajecznice, jajka sadzone, bajgle, kiełbaski – każdy znajdzie coś dla siebie. A do tego również przygotowywane na miejscu kanapki i sałatki.
Śniadania dostępne są przez cały dzień. W okresie wiosenno-letnim w menu pojawią się własnej produkcji lody i desery lodowe. W planach jest również wypiek ciast na miejscu w kawiarni. Lokal pracuje od poniedziałku do piątku w godzinach 8.00-19.00, w soboty do 16.00 (niedziele – nieczynne).