Wokół Restaurant Week – trzy pierwsze miejsca odwiedzone!
Zobaczcie, które restauracje już odwiedziłyśmy (wszystkie grzechu warte!) i jakie mamy plany na kolejne dni festiwalu.
Fatamorgana, Cztery Ściany, Sushi Zielony Chrzan – trzy wizyty, każda inna, każda świetna, tak, że nieomalże nie sposób wybrać tej najlepszej. Pełną relację z nowo otwartej Fatamorgany mogliście przeczytać już wcześniej, kilka dni później zawitałyśmy do Kuby i Oliwiera z Czterech Ścian. Dla przypomnienia – ta ekipa wygrała poprzednią edycję imprezy, nie tylko w Łodzi, ale w całej Polsce! To poprzeczka zawieszona bardzo, bardzo wysoko, ale już teraz możemy powiedzieć, że szefowie kuchni stawili czoła wyzwaniu. Nie chcemy psuć wam niespodzianki, dlatego nie zdradzimy, co dokładnie znajdziecie na konkursowych talerzach, ale gwarantujemy, że wyjdziecie z restauracji z uśmiechami zadowolenia na twarzy. To kuchnia prosta i finezyjna zarazem, zaskakująca, ale nie przekombinowana, każdy szczegół jest tu przemyślany, a później perfekcyjnie przygotowany. Do tego nienaganna obsługa, świetna atmosfera – polecamy!
Trzecie miejsce to Sushi Zielony Chrzan. Zakochałyśmy się w daniu autorstwa Pawła Niewiadomskiego podczas Ramen Festival, a wciąż brakował czasu, by znów odwiedzić to miejsce. Udonem w dwóch odsłonach (wegetariańskim i rybnym) Szef kuchni potwierdził, że jest królem niezwykłych, wyrazistych bulionów, którym godnie towarzyszą świetnie dobrane dodatki (w tym przypadku warzywa i krewetki w tempurze czy obłędne marynowane i karmelizowane grzyby shitake). Polecam nie tylko danie główne: początek uczty to delikatne ceviche z łososia lub smażone kawałki tofu, deser – panna cotta z matchą. Tu również mamy do czynienia z przemyślanymi kompozycjami, a do tego bardzo udanym łączeniem różnych kuchni (przypomnijmy, wcześniej Paweł Niewiadomski był między innymi zastępcą szefa kuchni w Holiday Inn i Hiltonie).
Planujemy kolejne wizyty, a was, poza rezerwacjami miejsc w festiwalowych restauracjach, zachęcamy również do wzięcia udziału w wydarzeniach towarzyszących Restaurant Week (ich pełna lista dostępna na stronie). Choć z edycji na edycję atrakcji jest ich coraz więcej, coraz trudniej z wolnymi miejscami, dlatego radzimy się pospieszyć. My ostrzymy sobie zęby na „Winne polskie emocje”, czyli degustację polskich win w Dwa przez cztery (termin: 27 kwietnia, godzina 18.00). Wizyta w tym miejscu chyba nie może być nieudana, a jeśli w duecie z Olą wystąpi Maciej Nowicki, sukces murowany. Oficjalnie można przedstawić Maćka jako redaktora portalu Winicjatywa, od siebie dodamy, że potrafi on pięknie dzielić się swoimi winnymi opowieściami, a do tego ma wyjątkowe poczuciu humoru.
Co poza tym? Ostatniego dnia festiwalu możecie się wybrać na specjalny pokaz w kinie Charlie, czyli seans McImperium, zostały jeszcze wolne miejsca na wtorkowe warsztaty w Baccaro „La Dolce Vita”. Kuchni włoskiej nikomu nie trzeba reklamować, a jeśli chcielibyście się dowiedzieć, co jada się podczas wyprawy na Spitsbergen, wpadajcie Do Keja Pubu na Kopernika.